Okazuje, że bez względu na rejon zamieszkania żużlowcy to „twardziele”. Udowodnił to parę dni temu Argentyńczyk – Cristian Zubillaga, który w zawodach na torze w Bahia Bianca zajął drugą lokatę.
W wyniku młodego Argentyńczyka nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że część zawodów przejechał on ze złamaną ręką. – W trzynastym biegu zaliczyłem groźny upadek i tak naprawdę kolejne trzy starty w pierwszej rundzie mistrzostw Argentyny przejechałem z mocno połamaną ręką. Pocieszające jest to, że mimo takiego stanu zdrowia zająłem w finale drugie miejsce. Niestety kontuzja jest na tyle poważna. że zmusiła mnie do wycofania się z tegorocznych mistrzostw Argentyny – mówi Argentyńczyk, który kolejne tygodnie zamiast na żużlu spędzi na rehabilitacji połamanej ręki.
Żużel. Dał się wyprzedzić w ostatnim wyścigu. Po meczu nie krył niezadowolenia
Żużel. GKM zaczyna walczyć o życie. Mocne starcie w Toruniu (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Tobiasz Musielak z kontuzją! Klub wydał komunikat
Żużel. Odnalazł prędkość na ostatni bieg. Teraz chce zwycięstwa z KS Apatorem!
Żużel. W dzieciństwie rozbierano mu silnik, teraz błyszczy w GP! Niemiecki mistrz zachwycony
Żużel. Wygrał z Woffindenem, ale ma niedosyt. Przed meczem brałby remis w ciemno