Od wielu sezonów niemieccy działacze zastanawiają się jak ponownie spopularyzować za naszą zachodnią granicą sport żużlowy. Pomocą w przywróceniu blasku niemieckiemu speedwayowi ma być nowatorski projekt German Speedway Masters.
9 października na torze w Dohren ma się odbyć pilotażowo- pokazowy turniej nowego cyklu na żużlu. Regularne turnieje German Speedway Masters mają wystartować w sezonie 2022 i składać się z pięciu turniejów przeprowadzonych na niemieckich torach. W założeniu w każdych zawodach ma wystąpić osiem drużyn złożonych z dwóch zawodników. Rywalizacja ma oczywiście odbywać się w parach. Obligatoryjnie jeden z członków zespołu musi być Niemcem, drugi może być obcokrajowcem. Jeden z członków zespołu musi być juniorem. Najciekawsza w całym pomyśle nad którym pracowali między innymi byli żużlowcy Tobias Kroner, Sonke Petersen oraz niemiecki działacz, Rene Schafer ma być punktacja cyklu. Wedle założeń ma wyglądać ona jak w Formule 1. Będzie prowadzona indywidualnie jak i drużynowo po zsumowaniu punktów zawodników startujących w jednym zespole. Zawodnik który w całej serii zgromadzi najwięcej punktów zostanie indywidualnym mistrzem cyklu. Za pierwsze miejsce w zawodach zawodnik otrzyma określoną ilość punktów, ostatnią punktowaną pozycją będzie miejsce 10 w zawodach. Dla najlepszych zawodników i zespołów w poszczególnych turniejach oraz triumfatorów cyklu przewidziano nagrody finansowe.
– Na pewno jest to nowatorski projekt ale jest dobrze przemyślany. Jesteśmy przekonani że taka rywalizacja indywidualna i zespołowa jak w Formule 1 dostarczy kibicom więcej emocji i na lata zagości na niemieckich torach żużlowych – mówi nam jeden z niemieckich działaczy.
Udział w nowym cyklu zapowiedzieli między innymi Martin Smolinski czy Kai Huckenback
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!