fot. Lokomotiv Daugavpils
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W spore tarapaty wpadł Nick Morris, który jako jeden z czterech zawodników miał zostać poddany wyrywkowym testom antydopingowym przed meczem ligowym w Birmingham. Australijczyk jednak odmówił poddania się badaniom, przez co został zawieszony przez Speedway Control Bureau na 30 dni. 

 

W środowy wieczór na torze w Birmingham rozegrano mecz pomiędzy Birmingham Brummies, a Glasgow Tigers w ramach angielskiej SGB Championship. W barwach gospodarzy zabrakło jednak Nicka Morrisa, który mimo, że był awizowany w składzie, to nie został dopuszczony do zawodów z powodu braku poddania się testom antydopingowym, do których wylosowano czterech zawodników.

Australijczyk został zawieszony przez SCB na okres 30 dni. Dodatkowo, 29-latek musi stawić się przed sądem dyscyplinarnym SCB w celu wyjaśnienia sytuacji. Do tego czasu, Morris nie będzie mógł startować na Wyspach. Australijczyk w tym sezonie ściga się jeszcze na polskich torach w barwach drugoligowego Optibet Lokomotivu Daugavpils, lecz zawieszenie to obejmuje wyłącznie rozgrywki na Wyspach i na chwilę obecną 29-latek będzie mógł nadal występować w 2. Lidze.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Zapadł wyrok w sprawie byłego żużlowca. Mamy komentarz mecenasa

Żużel. W przypadku degradacji koniec żużla w Łodzi?! „Prawdopodobnie podziękujemy za te osiemnaście lat”