Żużel. Żuraw zaczyna „płynąć”. Będzie nowy klub ligowy w Polsce?

Tego zapewne nikt się nie spodziewał. Na żużlowej mapie Polski powstał nowy ośrodek – Żuraw Gdańsk. Nadmorski klub zawarł umowy warszawskie z trzema zawodnikami. „Żurawiami” zostali Renat Gafurow, Matic Ivacic oraz Marcin Jędrzejewski. 

Ciekawostkę stanowi fakt, że zarejestrowany w strukturach PZM klub, operacji pod kryptonimem „umowy” z czynnymi żużlowcami dokonał po raz pierwszy. Czyżby oznaczało to, że Żuraw jeszcze mocniej zaistnieje w polskim żużlu i wystartuje w rozgrywkach? 

– Odniosę się w ten sposób. Mamy z wymienionymi zawodnikami zawarte umowy warszawskie. W tej chwili nic więcej w tym temacie nie powiem. Na pytanie, czy myślimy o starcie w lidze, odpowiem, że plany mamy tradycyjnie ambitne i są one różnego rodzaju, ale wszystko musi mieć solidne fundamenty. Nie budujemy zamków na piasku – mówi nam prezes Żurawia Marcin Skabowski. 

Popisanie umów z trzema zawodnikami naszym zdaniem jednoznacznie świadczy o fakcie, że ten zabieg ma swoje drugie dno. Pierwszym zawodnikiem Żurawia, który podpisał kontrakt jest Michał Knapp, który jeździ w lodowej odmianie żużla. W przeszłości gdański klub organizował zawody w longtracku w Rzeszowie czy DMŚJ w Łodzi.

Nie należy zapominać, że mamy w Polsce co najmniej dwa tory na których z powodzeniem gdański Żuraw mógłby „pływać”. Czy wkrótce wypłynie na wody polskiego speedwaya?