Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

27 kwietnia w chorwackim Gorican po raz kolejny zainaugurujemy cykl FIM Speedway Grand Prix. Znów szansę do pokazania się szerszej publice, a także potencjalnym pracodawcom, będzie miał Matej Zagar. 41-latek wystąpi w tym turnieju jako dzika karta.

 

Słoweniec z cyklu Grand Prix jako stały uczestnik wypadł po sezonie 2021. W dwóch kolejnych latach otrzymywał jednak od organizatorów dziką kartę na turniej w Chorwacji. W 2022 roku wypadł bardzo dobrze, bo dotarł aż do półfinału. W ubiegłym sezonie było znacznie gorzej – udało mu się zdobyć zaledwie 3 „oczka”, co przełożyło się na 16. miejsce w klasyfikacji.

Żużel. Pandemiczny sezon zachwiał jego karierą. Mówi o mentalnej porażce

Żużel. Zadarli z klubową tradycją. To rozjuszyło kibiców

Dla Zagara będzie to świetna okazja do tego, by dobrym występem zaczepić się na kontrakt w polskiej lidze. Przypomnijmy, że 41-latek ponownie w okresie zimowym nie znalazł pracodawcy i musi czekać na rozwój wypadków. Dobra jazda w Grand Prix z pewnością mu w tym nie zaszkodzi.