Żużel. Idea Złotego Kasku narodziła się niemal sto lat temu! Historia pierwszego promotora speedwaya

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zawody o Złoty Kask mają bardzo bogatą historię, nie tylko w naszym kraju. Historia „złotego kasku” zaczęła się blisko sto lat temu w… Australii. To właśnie tam żył Albert John Hunting, szalony wynalazca, którego możemy nazwać twórcą żużlowego marketingu. Był on przedsiębiorcą, choć zważywszy na to, jak często zmieniał branżę, chyba niezbyt dobrym. Starał się o sukcesy biznesowe w turystyce, górnictwie, szukał alternatywnego paliwa czy konstruował nowoczesną – jak na tamte czasy – broń wojenną. Bez wątpienia sukces odniósł jednak na polu żużlowym i to właśnie z działalności przy czarnym sporcie został zapamiętany.

 

W 1923 roku Hunting wystąpił z inicjatywą wybudowania specjalnego owalnego toru z betonu do wyścigów motocyklowych w dzielnicy Sydney, Maroubrze. Tor został otwarty dwa lata później, a inauguracyjne zawody zgromadziły na nowym obiekcie ponad 75 tysięcy widzów. Oprócz zawodów motocyklowych, Hunting doskonale sprawdzał się również jako organizator wyścigów samochodowych. Tor w Maroubrze przetrwał jednak tylko cztery lata. W 1927 roku został zamknięty przez… dużą liczbę śmiertelnych wypadków oraz malejącą liczbę widzów. W 1927 roku nasz bohater był już jednak w Brisbane, gdzie podziwiał żużlowców ścigających się w wyścigach trawiastych. Między innymi dla nich postanowił wybudować kolejny tor – Ekka Speedway.

Zawody w Maroubrze

Działalność kolejnego obiektu zainaugurowano w 1926 roku i podobnie jak ten pionierski w Maroubrze i ten odniósł początkowo sukces. Nieporozumienia z okolicznymi mieszkańcami oraz przedsiębiorcami sprawiły, że w 1927 Hunting przeniósł żużel do Davies Park i dopiero tam zaznał spokoju niezbędnego do rozwoju jego żużlowych pomysłów. Oprócz fantazji, Australijczykowi nie sposób odmówić profesjonalizmu. To na jego zawodach oficjele jako pierwsi nosili białe uniformy, turnieje miały swój ściśle przestrzegany harmonogram czasowy, a tramwaje w Brisbane oklejone były reklamami zawodów. Zawodnicy tacy jak Vic Huxley czy Frank Arthur szybko stali się idolami miejscowej młodzieży.

Zawody w Davies Park

Tor w Davies Park miał granitową nawierzchnię, oświetlenie i oczywiście drewnianą „bandę bezpieczeństwa”. Pomysł u Huntinga gonił pomysł i doskonale wiedział. jak na zawody „napędzać” publikę. To on wymyślił takie trofea dla zawodników jak złota rękawica, złota szarfa czy oczywiście złoty kask, który znamy przecież do dzisiaj czy to w Polsce czy chociażby w Pardubicach. To Hunting jako pierwszy wymyślił „profesjonalne” jak na ówczesne czasy programy meczowe czy plakaty reklamowe. Po sukcesie w Brisbane nasz bohater poszedł z pomysłami dalej. W 1928 roku wraz z grupą zawodników wyjechał do Wielkiej Brytanii. Tam otworzył tor White City w Londynie, na podobny namówił kolegów w Paryżu, a jeszcze kilka następnych obiektów dołożył w Ameryce Południowej. 

Złoty Kask 1928 rok

Co ciekawe, wśród osób, które udały się z nim do Europy, byli dziennikarze Speedway News. W czasach świetności Davies Park, Speedway News stanowiło namiastkę programu meczowego. Później zostało włączone do lokalnego magazynu Town Topics. Po przybyciu do Anglii „dziennikarze” ze Speedway News zaczęli również publikowanie na Wyspach. Po latach oraz licznych przemianach właścicielskich, Speedway News przeobraziło się w Speedway Star, który publikowany jest do dziś. Po powrocie do Australii w 1930 roku, Hunting zorganizował serię zawodów, gdzie sumowała się punktacja z poszczególnych zawodów. Czyli dokładnie tak, jak obecny system działający m.in. w Grand Prix.

Reklama zawodów o Złoty Kask

Z czystym sumieniem można zatem powiedzieć, że był swego rodzaju prekursorem cyklu Grand Prix… Kolejne lata nie były dla Huntinga łaskawe. Kryzys gospodarczy przyczynił się do powolnego odejścia kibiców od żużla. Próby wskrzeszenia zawodów pod koniec lat 30. ubiegłego stulecia nie zakończyły się powodzeniem. Jedno nie ulega wątpliwości, że pomysłami oraz zaangażowaniem Hunting pod koniec lat dwudziestych XX wieku nadał speedwayowi należyte miejsce, jeśli chodzi o popularność. Możemy go zatem nazwać jednym z pierwszych promotorów czarnego sportu na świecie.

A sam Hunting ostatnie lata przed śmiercią w 1946 roku spędził jako znany producent… zabawek. Swoją fabrykę prowadził z jednym ze swoich synów. I ostatecznie to ta ostatnia działalność oraz wcześniejsze zaangażowanie w rozwój żużla okazały się tymi pomysłami, które (głównie pośmiertnie) przyniosły mu największą sławę. 

Informacja prasowa o śmierci Huntinga

 

W artykule wykorzystano materiały Daily Telegraph oraz The AJ Hunting Story by Tony Webb