Enea Falubaz Zielona Góra nie zatrzymuje się. Na koniec rundy zasadniczej drużyna pokazała siłę rażenia jakby już była zespołem ekstraligowym. O wielkim zwycięstwie, a także przyszłości opowiadał kapitan klubu, Rohan Tungate.
Zwycięstwo Falubazu nad ROW-em Rybnik było pokaźne. Zielonogórzanie wygrali z przewagą czterdziestu punktów, co w żużlu nieczęsto się zdarza. Cała drużyna pojechała dobre oraz równe spotkanie. – Myślałem, że to spotkanie będzie cięższe. Byliśmy mocną drużyną, a ustawienia od samego początku były dobre. Każdy z nas wykonał dobrą pracę, więc wszyscy możemy być usatysfakcjonowani. – mówi Tungate dla klubowych mediów.
Świetny występ indywidualny zaliczył Australijczyk, który zdobył dwanaście punktów z dwoma bonusami. Ten występ może kibiców Falubazu cieszyć, gdyż Kangur notował w tym sezonie słabsze wyniki przy własnej publiczności. – W tym spotkaniu używałem swojego najlepszego sprzętu. Zawody zacząłem z dobrymi ustawieniami, więc mam dobre rozeznanie przed play-offami. Zobaczymy, jak to wyjdzie. – stwierdził.
Enea Falubaz jest z pewnością niekwestionowanym faworytem do awansu. Drużyna z Grodu Bachusa wygrała wszystkie spotkania w rundzie zasadniczej. – Przez cały sezon dogadujemy się ze sobą. Każdy z nas pomaga sobie wzajemnie, więc chemia w drużynie jest bardzo dobra. Jedziemy w play-offach, będziemy próbować myśleć o tych spotkaniach, tak samo jak o poprzednich, bez pompowania balonika. Jestem zadowolony z drużyny oraz siebie, było lepiej niż ostatnio, więc jestem usatysfakcjonowany. – podsumował kapitan.
Żużel. Dwa ważne mecze na zapleczu Ekstraligi. Każda z drużyn ma coś do udowodnienia! (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiany we Włókniarzu! Klub ma nowego sponsora tytularnego
Żużel. Tragiczne wieści z Gorzowa. Nie żyje Łukasz Kaczmarek
Żużel. Ciężkie zadanie przed faworytami ligi. Łotysze znów zaskoczą? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. „Bałkański kocioł” otworzy trzydziesty sezon cyklu Grand Prix (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Słaby start gdańszczan. Jóźwiak: Czas podnieść się z kolan