Żużel. Z firmą Nice znacząco przyczynił się do rozwoju żużla w Polsce. Teraz podejmuje się nowych wyzwań (WYWIAD)

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Członek rady nadzorczej KS Toruń – Adam Krużyński po prawie 25 latach pracy w firmie Nice wyznaczył sobie w życiu nowe cele. W krótkiej rozmowie zdradził nam, że jego dalsze działania nadal mają wpływać na rozwój dyscypliny, ale także postara się o pozytywne zmiany wśród lokalnej społeczności.

 

Spędził Pan prawie 25 lat w firmie Nice Polska i znacząco przyczynił się do rozwoju żużla w Polsce. Czy dawno Pan zaczął myśleć o odejściu i jaka była tego przyczyna?

Myślę, że w życiu każdego człowieka potrzebne są wyzwania, więc po 25 latach pracy w biznesie w międzynarodowej korporacji, również poza granicami kraju, bo w czasie swojej kariery zawodowej realizowałem kilka dużych projektów dla grupy, mieszkając i pracując w Rosji czy we Włoszech, przyszedł taki moment, że potrzebny jest mi nowy impuls. Mam olbrzymią motywację i determinację, aby zmierzyć się z nowego typu wyzwaniami, ale i zadbać również o osobiste pasje, czy również zrealizować się poza biznesem w przestrzeni publicznej, bo nie są mi obce tematy aktywności społecznej i non profit.

Potrzeba zmiany była i narastała we mnie od jakiegoś czasu. W ostatnim roku, a w zasadzie w drugiej jego połowie podjąłem ostateczną decyzję, że po 25 latach pracy zawodowej zajmę się jeszcze czymś innym niż tylko biznesem, firmami, które od wielu, lat prowadziłem i nimi zarządzałem. Tak faktycznie w ciągu poprzedniego zdecydowałem się na olbrzymią zmianę i nowe wyzwania w swoim życiu. Mając 51 lat uważam jestem przygotowany, aby przeżyć swoją drugą młodość, w tym wypadku zajmując się zupełnie nowymi zadaniami, choć nie zapominając o tym co ważne, rodzina, sport, bo to moja największa pasja i drugi człowiek, bo od zawsze uważam, że tak w firmie jak i w życiu każdego z nas to właśnie człowiek i nasza relacja jest najważniejsza. W naszym często odhumanizowanym świecie zupełnie o tym zapominamy.

Rozumiem, że pan jednak myślał nad tym. To nie była pochopna decyzja tylko na spokojnie Pan wszystko sobie przemyślał. To również chciałem zapytać właśnie o tę kandydaturę do sejmików województwa kujawsko-pomorskiego. Jak się narodził w ogóle ten pomysł, jaka była geneza tego i w jaki sposób Pan, by chciał przekonać do siebie ludzi?

To nie jest jedna z tych aktywności, takich prywatnych, którymi chciałbym się zajmować. Na pewno też w krótkim czasie kibice żużla usłyszą o innych działaniach, którymi chciałbym się zająć. One będą właśnie związane głównie z rozwojem sportu żużlowego i ze współpracą ze środowiskiem żużlowym. O szczegółach dzisiaj jeszcze nie mogę informować, natomiast na pewno w ciągu najbliższych kilku tygodni również te informacje będą upublicznione.

Jeżeli chodzi o samo zaangażowanie w działalność polityczną, wydaje mi się, że po tylu latach swojej kariery zawodowej jestem w stanie podzielić się doświadczeniem i wykorzystać je skutecznie w kilku aspektach publicznej działalności związanych z wspieraniem inicjatyw biznesowych, promocji województwa, czy poszczególnych wartości i potencjału, które na pewno dla inwestorów teren województwa kujawsko-pomorskiego przedstawia. Myślę, że jestem w stanie naprawdę sporo zaoferować i przełożyć na konkretne efekty swojej działalności samorządowej. Zawsze były mi bliskie inicjatywy, wspierające osoby, którym na pewno w ich życiu nie zawsze się dobrze powodziło i borykały się z problemami dnia powszedniego oraz dzieciakom, które nie zawsze mogą realizować swoje pasje i marzenia.

Chciałbym w swojej działalności kontynuować działania związane ze wsparciem młodych ludzi i starać się również może w jakiś sposób przysłużyć szczególnie młodym ludziom, którzy nie zawsze mają tak samo dobry start w swoje życie, ponieważ nie zawsze ich rodzice są w stanie zabezpieczyć ich w podobne możliwości na starcie w życiu. Decyzja o zaangażowaniu politycznym to efekt moich osobistych obserwacji i przemyśleń dotyczących poprzednich wyborów parlamentarnych z końca 2023 roku, gdzie będąc jak każdy z nas obywatelem naszego wspólnego domu i mieszkańcem tego kraju czułem, że przyszedł na pewno ten moment, kiedy zmiana musi nastąpić. Stąd też nieprzypadkowy jest komitet i poparcie partii, z której ramienia będę ubiegał się o mandat w sejmiku województwa kujawsko pomorskiego.

Uważam, że te wybory jak i Polska 2025 są szansą, która jest bliska wielu ludziom w tym takim jak ja i wielu innych, którzy nigdy do tej pory w polityce nie funkcjonowali, ale chcieliby podzielić się swoim doświadczeniem i pasją oraz ludziom, którzy osiągając sukces w życiu zawodowym, są w stanie dać więcej również dla dobra ogólnego i naszych lokalnych społeczności. To może być naprawdę pozytywna zmiana, której wszyscy potrzebujemy a nasz kraj składający się przecież z małych ojczyzn, którymi są regiony, w których żyjemy oczekuje. Wierzę, że właśnie dzięki Polsce 2050 i hasłu, które znajdziemy wszyscy w jej programie „Chcemy oddać władzę w ręce Polek i Polaków…” – takich przecież jak ja i wielu z tych, którzy ten tekst czytają, jesteśmy w stanie poczuć się gospodarzem w swoim domu.

Rozmawiał NORBERT OBWIOSŁO