Karol Żupiński (w środku). Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Karol Żupiński może wrócić do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. W nadmorskim klubie rozważają jego ponowny angaż. Problemem są sprawy finansowe, bowiem wykupienie Żupińskiego z Apatora Toruń może kosztować gdańszczan nawet 200 tysięcy złotych.

 

– Rozważamy taki scenariusz przy obecnej sytuacji na rynku. To jedna z opcji. Myślę, że ściągnięcie Karola z powrotem do Gdańska byłoby z korzyścią zarówno dla niego, jak i dla nas. Tym bardziej, że mimo jego odejścia, cały czas byliśmy w regularnym kontakcie i mamy pomysł na to, w jaki sposób możemy mu pomóc. Po roku w PGE Ekstralidze jest bogatszy o dość bolesne, ale i niezwykle cenne doświadczenia. Nie mam wątpliwości co do tego, że w I lidze mógłby być bardzo wartościowym juniorem – mówi menadżer gdańszczan, Eryk Jóźwiak, w rozmowie z portalem trojmiasto.pl.

Żupiński w minionym sezonie zdobywał średnio nieco ponad pół punktu na bieg, co było najniższym wynikiem spośród sklasyfikowanych w PGE Ekstralidze zawodników. Powrót mógłby się udać, bo przecież w roku 2020 w barwach Wybrzeża zdobywał niespełna 1,3 punktu na bieg.

Powrót młodzieżowca nie byłby tanim rozwiązaniem, bo wykupienie go ma kosztować blisko 200 tysięcy złotych, ale może być swego rodzaju inwestycją w przyszłość, bowiem Żupiński będzie mógł startować jako junior jeszcze przez dwa sezony. Jak donosi portal trojmiasto.pl, dużo też zależy od tego, kogo gdańszczanie zakontraktują na pozycji zawodnika do lat 24. Wśród kandydatów są m.in. Wiktor Trofimow, Tim Soerensen, Filip Hjelmland i Lars Skupień. Powrót Żupińskiego do Gdańska może się wiązać z wyborem „tańszego” żużlowca U24.