Żużel. Włókniarz wydał oświadczenie ws. Drabika! „Nie planowaliśmy zakończenia współpracy”

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnich dniach było gorąco wokół Włókniarza Częstochowa. Wszystko za sprawą odejścia legendy – Sławomira Drabika. Czterokrotni mistrzowie Polski w obszernym oświadczeniu przekazali jak sytuacja wygląda z perspektywy klubu.

 

Częstochowianie podkreślają, że to indywidualny mistrz Polski z sezonów 1991 oraz 1996 zrezygnował ze współpracy. Powodem przedstawianym przez legendę zajmującą się młodszymi zawodnikami miał być brak porozumienia z trenerem, który wspólnie z nim miał uczestniczyć w treningach.

W oświadczeniu zaznaczono również, że klub oferował Drabikowi pomoc w kwestii uzyskania stosownych uprawień szkoleniowych. Władze Włókniarza zapewniły także, iż w swoich działaniach dotyczących podjęcia czy zakończenia współpracy z daną osobą nie determinuje swoich decyzji wątkami rodzinnymi, czyli pośrednio zaprzeczyły doniesieniom o tym, że powodem rozstania jest przyjście do klubu Maksyma Drabika.

Pełna treść oświadczenia Włókniarza Częstochowa:

„Szanowni Państwo, w obliczu licznych zapytań oraz skali zainteresowania Sławomirem Drabikiem w kontekście jego pracy w klubie pragniemy poinformować, że w dniu 7 września Sławomir Drabik zrezygnował ze współpracy ze spółką w zakresie posady asystenta trenera szkółki. Zarząd Włókniarza Częstochowa nie zwolnił Sławomira Drabika oraz nie miał takich planów w przyszłości. Jako zarząd nie planowaliśmy zakończenia współpracy ze Sławomirem Drabikiem. Raz jeszcze pragniemy podkreślić, że decyzja o zerwaniu współpracy wyszła od samego zainteresowanego, który chwilę po swoim odejściu zwrócił się z tą sprawą do mediów. Pragniemy dodatkowo poinformować, że chcąc umożliwić pracę w klubie oraz możliwość prowadzenia pracy zarobkowej na godziwych warunkach, zaakceptowanych przez obie strony, od stycznia 2022 roku utrzymywaliśmy dwa etaty trenerskie, dzięki czemu Sławomir Drabik — bez koniecznych zezwoleń do pracy w roli trenera — mógł wykonywać swoją pracę.

Ostatnia rozmowa, którą Sławomir Drabik przeprowadził z pracownikiem klubu, odbyła się w spokojnej atmosferze. Rozmowy o zrywaniu współpracy nigdy nie są przyjemne, ale z całą stanowczością pragniemy zaznaczyć, że podczas spotkania nie doszło między zainteresowanymi stronami do kłótni. Swoją decyzję o odejściu z Włókniarza Częstochowa Sławomir Drabik argumentował brakiem porozumienia oraz braku szans na takowe z trenerem, który wspólnie z nim musiał uczestniczyć w treningach. Trenerem posiadającym wymagane uprawnienia, biorącym na siebie pełną odpowiedzialność za osoby biorące udział w treningu, dzięki czemu umożliwiał niczym nieskrępowaną pracę Sławomirowi Drabikowi.

Jako klub oferowaliśmy swoją pomoc oraz dołożyliśmy wszelkich możliwych starań, aby ułatwić Sławomirowi Drabikowi pozyskanie uprawnień trenerskich, jednak ostateczna decyzja i podjęcie ewentualnych kroków w tym kierunku zawsze zależały od Jego decyzji.

Pragniemy podkreślić, że klub nie ingeruje w sprawy prywatne i rodzinne zatrudnianych przez nas pracowników i w swoich działaniach dotyczących podjęcia czy zakończenia współpracy z daną osobą nie determinuje swoich decyzji wątkami rodzinnymi, co w opinii klubu byłoby wysoce nieprofesjonalne.

Ze Sławkiem Drabikiem w pełni zgadzamy się z opinią, którą sam zainteresowany przedstawił w jednym z wywiadów, a dotyczącą próśb obecnego zarządu, który pamiętając o jego osiągnięciach dla Włókniarza Częstochowa, umiejętnościach sportowych oraz pozytywnym wpływie na młodych ludzi, sam zwrócił się do niego o podjęcie pracy w klubie. Od tamtego czasu nasza opinia się nie zmieniła, dlatego raz jeszcze podkreślamy, że zerwanie współpracy było decyzją Sławomira Drabika.

Dziękujemy Sławkowi za pracę i wkład,  który bezsprzecznie włożył w działalność naszej szkółki żużlowej. Drzwi naszego klubu są dla Ciebie zawsze otwarte.

Na koniec zwracamy się do Państwa z prośbą o powstrzymanie się od komentarzy nawołujących do nienawiści i hejtu. Państwa opinie czytają młodzi ludzie, którzy w większości są dopiero na początku swojej drogi kształtowania w sobie empatii i szacunku do drugiego człowieka.

Przed nami niezwykle istotne mecze z For Nature Solutions Apatorem Toruń. Walczymy o brązowe medale dla naszego klubu, dlatego skupiamy się już wyłącznie na przygotowaniach do tych pojedynków. Powyższe oświadczenie jest pierwszym a zarazem ostatnim komentarzem do sprawy”.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Sławomir Drabik nie pracuje już we Włókniarzu Częstochowa! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Andrzej Wyglenda: Za mistrzostwo dostaliśmy z Jurkiem 5 tysięcy. Wierzę, że w Rybniku nadejdą lepsze czasy (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Lektura na lato. Żużlowe rozmowy i opowieści – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

One Thought on Żużel. Włókniarz wydał oświadczenie ws. Drabika! „Nie planowaliśmy zakończenia współpracy”
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    10 Sep 2022
     2:10pm

    Muchomorkowy komentarz – elaborat.

    Niestety może należy popatrzeć na to z innej strony i chyba pan Sławomir postąpił bardzo słusznie wycofując się, gdyż nie mając stosownych uprawnień z „trenerstwa” jak mógł się podjąć szkolenia młodzieży w klubie z Częstochowy? Na razie nie będę wnikał w konflikt ojciec – syn, jednak za chwile ten temat też poruszę.

    Podstawowa sprawa związana z uprawianiem sportu na szlace to sprawy bezpieczeństwa. Kto dopuścił do tego by pan Drabik uczestniczył w treningach młodzieżowych bez stosownych uprawnień?! Jako ojciec małoletniego syna w życiu bym się nie zgodził by w bardzo poważnym klubie szkolenie prowadził człowiek bez stosownych pozwoleń a inny trener był na tzw. „podkładkę”. Tu pan Sławek Drabik przegiął, klub zapewniał mu pomoc w zdobyciu odpowiednich licencji trenerskich a on z tego nie skorzystał, lenistwo, głupota, brak odpowiedzialności?. Bardzo lubię Slammera, jego dowcip, jego styl życia, jednak tu wykazał się totalnym brakiem roztropności, klub Włókniarza zresztą też!!!

    A teraz relacje rodzinne. Najlepiej gdyby w to nie włazić z butami, jednak już chyba na wszystkich portalach internetowych poruszono ten plotkarski temat o paniach i panach, znanych i bogatych, sportowcach starszych i młodszych. Jak mówi się w kuluarach, jak wiadomo od dobrze poinformowanych źródeł, jak nawet pod Jasną Górą szepczą sroki że to także bardzo złe nastawienie byłej żony Sławka powoduje narastanie konfliktu pomiędzy seniorem a juniorem. Prawdopodobne przejście Maksa do Włókniarza Częstochowa i ewentualny przyszły kontrakt był zastrzeżony i zależał od pracy Slammera w klubie. Ale to te sroki tak skrzeczą, ja nie mam pojęcia.

    Dość słabe są takie konflikty, ale jeśli te sroki mają rację to jednak ojciec wyciąga rękę do syna i może warto się nad tym zastanowić.

Skomentuj

One Thought on Żużel. Włókniarz wydał oświadczenie ws. Drabika! „Nie planowaliśmy zakończenia współpracy”
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    10 Sep 2022
     2:10pm

    Muchomorkowy komentarz – elaborat.

    Niestety może należy popatrzeć na to z innej strony i chyba pan Sławomir postąpił bardzo słusznie wycofując się, gdyż nie mając stosownych uprawnień z „trenerstwa” jak mógł się podjąć szkolenia młodzieży w klubie z Częstochowy? Na razie nie będę wnikał w konflikt ojciec – syn, jednak za chwile ten temat też poruszę.

    Podstawowa sprawa związana z uprawianiem sportu na szlace to sprawy bezpieczeństwa. Kto dopuścił do tego by pan Drabik uczestniczył w treningach młodzieżowych bez stosownych uprawnień?! Jako ojciec małoletniego syna w życiu bym się nie zgodził by w bardzo poważnym klubie szkolenie prowadził człowiek bez stosownych pozwoleń a inny trener był na tzw. „podkładkę”. Tu pan Sławek Drabik przegiął, klub zapewniał mu pomoc w zdobyciu odpowiednich licencji trenerskich a on z tego nie skorzystał, lenistwo, głupota, brak odpowiedzialności?. Bardzo lubię Slammera, jego dowcip, jego styl życia, jednak tu wykazał się totalnym brakiem roztropności, klub Włókniarza zresztą też!!!

    A teraz relacje rodzinne. Najlepiej gdyby w to nie włazić z butami, jednak już chyba na wszystkich portalach internetowych poruszono ten plotkarski temat o paniach i panach, znanych i bogatych, sportowcach starszych i młodszych. Jak mówi się w kuluarach, jak wiadomo od dobrze poinformowanych źródeł, jak nawet pod Jasną Górą szepczą sroki że to także bardzo złe nastawienie byłej żony Sławka powoduje narastanie konfliktu pomiędzy seniorem a juniorem. Prawdopodobne przejście Maksa do Włókniarza Częstochowa i ewentualny przyszły kontrakt był zastrzeżony i zależał od pracy Slammera w klubie. Ale to te sroki tak skrzeczą, ja nie mam pojęcia.

    Dość słabe są takie konflikty, ale jeśli te sroki mają rację to jednak ojciec wyciąga rękę do syna i może warto się nad tym zastanowić.

Skomentuj