Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Działacze w węgierskim Nagyhalasz liczą, że ten rok będzie lepszy od poprzedniego i uda się rozegrać kilka imprez żużlowych na ich obiekcie. W sezonie 2021 motocykle mają tam zawarczeć cztery razy, a najważniejszą imprezą ma być półfinał Mistrzostw Europy Par, zaplanowany na 19 czerwca.

– Mamy zaplanowane cztery imprezy w tym roku i mam nadzieję, że nasze plany nie zostaną pokrzyżowane przez sytuację z pandemią. Prawdziwy test czeka nas 19 czerwca podczas półfinału MEP, ale na pewno zawody zorganizujemy najlepiej jak potrafimy – zapewnia węgierski działacz Jozsef Albok.

– Cały czas inwestujemy w obiekt, aby przybierał on coraz ładniejszy wygląd. Zainwestowaliśmy w renowację trybun czy zakup nowego nagłośnienia. O ile tylko wszystko pójdzie zgodnie z naszymi planami, w sezonie 2022 będziemy chcieli przeprowadzić u siebie eliminacje mistrzostw świata. Na Węgrzech wierzymy, że od wiosny na stadionach będą na trybunach zasiadać już kibice. Wszyscy mamy nadzieję na powrót żużla – dodaje Albok.