38-letni obecnie Rory Schlein w październiku zeszłego roku postanowił odwiesić kewlar „na kołku”. Australijczyk długo jednak nie wytrzymał na sportowej emeryturze i postanowił wrócić do ścigania.
Były zawodnik m.in Orła Łódź czy GKM-u Grudziądz w październiku 2021 roku podjął decyzję o zakończeniu kariery. „Roo Boy” zorganizował wówczas turniej pożegnalny, który miał miejsce na torze w Wolverhampton. W nim zwyciężył Daniel King przed Ryanem Douglasem, a podium uzupełnił właśnie Rory Schlein.
Okazuje się jednak, że Australijczyk na sportowej emeryturze wytrwał jedynie rok. 38-latek zdecydował się podpisać kontrakt z angielskim klubem Berwick Bandits i w przyszłym sezonie będzie regularnie ścigał się na Wyspach.
Przedstawiciele klubu podkreślają, że Rory Schlein oprócz dużej klasy sportowej znany jest również z dobrego podejścia do młodych zawodników, co ma pomóc drużynie w osiąganiu jeszcze lepszych rezultatów.
Żużel. Kolega wywiózł go w płot. „Jak można mnie pomylić z Musielakiem?”
Żużel. Wygrał GP i szybko dzwonił do brata! Jack Holder: Warto było czekać na ten dzień!
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek