Niewykluczone, że niedługo na Wyspach Brytyjskich rozgrywane będą dwa turnieje Grand Prix. Takie plany ma nowy właściciel praw do organizowania indywidualnych mistrzostw świata, firma Discovery Sports Events.
W przyszłym roku – jak wiadomo – na terenie Wielkiej Brytanii odbędzie się turniej w Cardiff. Niewykluczone, że od 2023 roku pojawi się kolejny.
– Mamy prawa do zorganizowania kolejnego turnieju na terenie brytyjskim. Najważniejsze jest jednak znalezienie odpowiedniej lokalizacji. Na pewno nie można zaprzepaścić całej pracy, jaką BSI wykonało dla rozwoju turnieju w Cardiff i powinien mieć on swój, nazwijmy to, priorytet. Drugi turniej trzeba organizować ostrożnie, aby nie „przysłonić” nim tego na Principality Stadium – mówi szef Discovery Sports Events, Francois Ribeiro, na łamach Speedway Star.
Jak twierdzi angielski periodyk, jednym z wariantów może być rozegranie turnieju poza Walią i jego powrót do Anglii. Jedną z ewentualnych opcji jest Grand Prix na obiekcie Oddsal w Bradford, gdzie czynione są starania, aby powrócił żużel. Legendarna brytyjska arena gościła finały światowe – w 1985 oraz 1990 roku. Jest również pomysł rozegrania turnieju na obiekcie, gdzie ułożony zostanie sztuczny tor.
A czy i kiedy pojawi się drugie Grand Prix w Wielkiej Brytanii, przekonamy się pewnie dopiero w przyszłym roku.
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach
Żużel. Drabik znalazł przyczynę gorszego wejścia w sezon? „Przepraszał”
Żużel. Przyjemski ocenia start sezonu. „Chcę być najlepszym juniorem PGE Ekstraligi” (WYWIAD)