Żużel. Teterow liczy na Grand Prix. „Wierzymy, że zawody dojdą do skutku, a kibice wejdą na trybuny”

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Na 22 maja zaplanowany jest tegoroczny turniej Grand Prix na torze w niemieckim Teterow. Pomimo faktu, że sytuacja pandemiczna jest w Niemczech bardzo poważna, działacze niemieckiego klubu liczą, iż zawody się odbędą. 

– W tej chwili nie pozostaje nam nic innego jak czekać na to, co się wydarzy. Scenariuszy jest sporo, ale my wierzymy w ten najlepszy, czyli, że zawody dojdą do skutku i jakaś część publiczności się na nich pojawi. Jeśli chodzi o nasze zawody motocyklowe na Bergring Arena Teterow w tym roku, to uważam, że bez publiczności organizowanie ich nie ma sensu. Grand Prix to też decyzje BSI. Tu jest telewizja, więc poczekajmy, co będzie. Należy myśleć optymistycznie –  mówi Klaus Reinders z niemieckiego klubu. 

Pomimo braku możliwości rozgrywania imprez, niemiecki klub finansowo nie jest w najgorszym położeniu. 

Póki co, pomagają nam sponsorzy oraz składki członkowskie. Nie narzekamy. Najważniejsze jest to, aby wszystko zaczęło wracać do życia i znów na naszych obiektach warczały motocykle. Czy to żużlowe, czy motocrossowe – podsumowuje Niemiec.