W ostatnich dniach żużlowcy rozjechali się na południe Europy. Wielu z nich trenuje w Gorican, Krsko czy Lonigo. Nie inaczej jest w przypadku zawodników eBut.pl Stali Gorzów. Stanisław Chomski, opiekun wicemistrzów Polski, przyznaje, że pierwszego wyjazdu gorzowian na domowy tor nie należy się prędko spodziewać. Możliwy jest natomiast wyjazd na wspólny trening w przyszłym tygodniu.
Liderzy gorzowskiej Stali chwalili się już pierwszymi kółkami przejechanymi w 2023 roku. Martin Vaculik trenował w Żarnovicy, a Anders Thomsen uczestniczył w zgrupowaniu duńskiej kadry w Debreczynie.
– Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy będzie możliwy nasz wspólny trening. Każdy trenuje indywidualnie. Zawodnicy na początku marca szukają miejsc na treningi. Pozostali kluczowi żużlowcy pojechali do Krsko. Każdy będzie więc po jazdach przed wspólnymi zajęciami. Być może pod koniec przyszłego tygodnia wybierzemy się większą częścią zespołu na jakiś tor na trening. Jazda na naszym obiekcie niestety jest jeszcze niemożliwa – mówi nam Stanisław Chomski.
Kibiców bardzo zastanawia to, jak czuje się Anders Thomsen. Ulubieniec kibiców żółto-niebieskich wraca do jazdy po długiej przerwie spowodowanej kontuzją nogi. Na nagraniach w mediach społecznościowych po pierwszych jazdach Duńczyk nie ukrywał zadowolenia.
– Jeszcze z nim nie rozmawiałem, ale obserwowałem go na treningach Finlandii. Wtedy nie było widać, żeby coś mu doskwierało. Trenował z dużymi obciążeniami i wyglądało to dobrze – tłumaczy szkoleniowiec gorzowskiego zespołu.
Szkoleniowcy i zawodnicy często mówią, że optymalnym momentem na wyjazd na tor jest 15 marca. W Gorzowie w ostatnich latach ten wyjazd dość często się opóźniał. Przed ubiegłorocznymi rozgrywkami Stalowcy byli na pierwszych zajęciach na „Jancarzu” 22 marca.
– Wszystko zależy od pogody. Jak przeglądałem swoje zapiski i zdjęcia, to bywały takie lata, że 9 marca rosły w ogródku przebiśniegi i krokusy. Teraz pogoda reżyseruje inny scenariusz i możliwości są inne. Na ten moment nie mamy możliwości treningu u siebie. Czekamy – podsumowuje Stanisław Chomski.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”