Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po wczorajszym spotkaniu Betard Sparty Wrocław z eWinner Apatorem Toruń w środowisku żużlowym rozgorzała wielka dyskusja. Co ciekawe, nie dotyczy ona świetnej postawy Macieja Janowskiego czy Roberta Lamberta, a… pracy komentatorów. Ryszard Dołomisiewicz, który pełnił podczas tego meczu rolę eksperta przyznaje, iż nie jest zadowolony z wczorajszego komentarza oraz zapewnia, że w kolejnych transmisjach będzie chciał opakować pojedynki w inny sposób.

– Wszystkich komentarzy na temat mojej pracy nie czytałem, bo chyba nie da się tego zrobić. To, co widziałem najczęściej wesołe nie jest. Taki jest Internet, chyba najważniejsze dziś medium. W tym przypadku często jest tak, że jeden komentarz wywołuje lawinę następnych i tu było podobnie. Wszystko, co tam się pojawia trzeba jednak uszanować i przemyśleć, nawet jak są to opinie bardzo negatywne. Nie wszystko zawsze wychodzi tak, jak się zaplanuje. Nie każdy też odbierze pewne kwestie tak, jak komentujący ma zamiar je przekazać. Widzę i mam świadomość, że na tym polu muszę zmienić moje podejście do tematu – mówi nam Dołomisiewicz.

Główne uwagi w stronę Dołomisiewicza dotyczą tego, że komentator poruszał kwestie niezwiązane z czarnym sportem. Niektórym nie spodobały się również określenia dotyczące zawodników. Podczas jednego z biegów były zawodnik Polonii Bydgoszcz nazwał Taia Woffindena buldożerem.

– Niektóre historie podczas tego meczu same cisnęły się na usta. Jest początek sezonu, więc trudno nie podziwiać zawodników, którzy się do tych rozgrywek perfekcyjnie przygotowali. Patrząc na Taia Woffindena, to facet radzi sobie od dłuższego czasu w każdych warunkach na każdym torze. Niezależnie jakie ma wyzwania, to stara się je zrealizować. W tym buldożerze nie było niczego negatywnego. Nie pamiętam historii, kiedy on narzekał na tor czy cokolwiek innego. Ująłem to obrazowo, ale chodziło mi o pokazanie jego mocy – wyjaśnia ekspert stacji Eleven Sports.

– Powtórki jeszcze nie oglądałem, ale zastanawiam się szczerze czy ją oglądać, bo chyba nie ma czego tam słuchać (śmiech). Wiem, że część kwestii wypadła nie tak, jak powinna. Jeśli tego typu przekaz nie trafia, jest negatywnie odbierany, to jasne, że w tym kierunku nie można brnąć. W sytuacjach, kiedy nic się nie dzieje trzeba jakoś ten czas zagospodarować i staraliśmy się to zrobić. Widocznie taka forma nie przypadła do gustu i ja to rozumiem. Należy przyjąć uwagi na minus i postanowić poprawę – dodaje.

fot. Wojciech Tarchalski dla wts.pl

Hitem Internetu stały się zdania wypowiedziane przez eksperta przed trzynastą gonitwą. W momencie gdy pod taśmę podjeżdżali Chris Holder, Artiom Łaguta, Robert Lambert i Tai Woffinden, Dołomisiewicz opowiedział historię o zainteresowaniach podprowadzających.

– Faktycznie to wyszło tragicznie, ale generalnie dlatego, że miało to wyglądać zupełnie inaczej. Ustaliliśmy, że ta historia wejdzie tylko w momencie, gdy będzie jakaś dłuższa przerwa, gdy nie będzie jakiegoś przejścia na studio i będzie trzeba czymś wypełnić czas. Tutaj sytuacja się rozjechała. Zacząłem tę historię, bo wydawało się, że jest ta chwila. Potem trudno było to przerwać i jakoś trzeba było kontynuować. Zbliżało się rozpoczęcie biegu, Piotr Olkowicz zaczął mnie klepać w ramię i na szybko musiałem to dokończyć. W innej, nieszarpanej formie wyszłoby to lepiej. Dziewczyny są częścią miejscowego zespołu, ubarwiają czas między biegami i uważam, że zasłużyły na uwagę. Decyzja trochę nieprzemyślana, podjęta na szybko i w złym momencie, bo przed kluczowym wyścigiem. W wejściach na żywo czasem się tak zdarza. Wyszło jak wyszło, opinie są druzgocące, ale od tego się nie ucieknie – komentuje nasz rozmówca.

– Zdecydowana większość kibiców żużlowych woli, żeby komentarz opierał się na samym meczu. Nie ukrywam jednak, że czasem wychodzi to tak, że w trakcie biegu i tej, powiedzmy to analizy, jest właściwie to samo. Trzeba więc znaleźć ten złoty środek. Czy to się uda? Nie wiem, będziemy go szukać. Będzie o to trudno, ale trzeba wyciągnąć wnioski – kontynuuje.

Sporo nieprzychylnych słów popłynęło także w stronę Piotra Olkowicza. Zdaniem Dołomisiewicza w przypadku komentatora krytyka jest znacznie mniej uzasadniona. – Mogę powiedzieć o dużej cierpliwości ze strony Piotrka, który w paru momentach próbował te wywody przerywać. Czepianie się jego jest jednak w mojej opinii niewłaściwe. Facet ma naprawdę dużą wiedzę i prawie zawsze potrafi znaleźć ciekawostkę na daną sytuację. Oczywiście też mu czasem coś nie wyjdzie, ale chyba nie ma komentatora, który nigdy w życiu by się z czymś nie pomylił – stwierdza jedenasty zawodnik finału indywidualnych mistrzostw świata z 1986 roku.

fot. Wojciech Tarchalski dla wts.pl

W kwestii samego spotkania ekspert Eleven Sports podtrzymuje swoje zdanie na temat tego, że było to niezłe widowisko. Brak mijanek tłumaczy natomiast tym, że tor został profilaktycznie przygotowany tak, aby zawody zostały rozegrane bez przeszkód.

– Dla mnie ten mecz wcale nie był pozbawiony emocji. Mogliśmy oglądać fantastyczną jazdę poszczególnych zawodników. Oglądanie takiego Maćka Janowskiego, Taia Woffindena czy Artioma Łaguty to była przyjemność. Na mijanki natomiast nie pozwalał tor. Najpewniej było to spowodowane tym, że pogoda wciąż jest jaka jest i niebezpiecznie byłoby go polewać i przygotowywać bardziej przyczepnie. W przypadku ewentualnego deszczu w trakcie meczu ten tor by się rozsypał i meczu zwyczajnie by nie było. W powietrzu jest dużo wilgoci i ten tor by nie przesechł – podsumowuje Dołomisiewicz.

20 komentarzy on Żużel. Dołomisiewicz: Historia z podprowadzającymi miała być przedstawiona inaczej
    Kibic
    10 Apr 2021
     12:56pm

    P. Domisiewicz beznadzieja. Do tego trzeba mieć talent. Widać że wszystko przygotowane i na siłę wymawiane. Tak wiem że inni też się przygotowują ale mają smak i nie czuć tego że jest to wyuczone

    Wirażowy RKS Siekiera Piła
    10 Apr 2021
     1:34pm

    Dla mnie komentarz Pana Ryszarda i niektóre ciekawostki na +. Wystarczy przypomniec sobie np. Swista na Polsacie.

    Najbardziej żenujące dla mnie to komentarz przed 15 biegiem meczu Falubaz -GKM i imiona wirażowych O.o

      Prawda
      10 Apr 2021
       9:58pm

      teraz czekamy na pana Kuzbickiego ktory zacznie opoiwadac co wirazowi robia i czym sie interesuja „po godzinach”

    miki
    10 Apr 2021
     2:16pm

    Panie Ryszardzie , Bardzo fajnie się słuchało , przeciera Pan szlaki ,w końcu coś z życiem , a nie statystyki z przed 15 lat ….. mało interesujące bzdety
    Brawo Ty

    Pozdrawiam

    Kuluarom i wrocławskim kombinatorom śmierć
    10 Apr 2021
     2:24pm

    O Dołomisiewiczu nie mam zdania, ale Olkowicza od przynajmniej 10 lat uważam za najgorszego żużlowego komentatora jakiego słyszałem. Oglądanie Grand Prix z jego komentarzem, to była istna męczarnia. Bzdury jakie wygadywał, błędy jakie popełniał, nie ogarniał sytuacji na torze, to była masakra. Obecnie nie mam Eleven i dzięki bogu nie muszę go słuchać, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło. Ten facet po prostu kompletnie nie nadaje się do tego czym się zajmuje.

    Lukas
    10 Apr 2021
     2:56pm

    Dołek był super! Kiedyś Swietny zawodnik, dzisiaj nieszablonowy za mikrofonem.Dowcipny i elokwentny. Kto nie zrozumiał konwencji komentarza a’la dołek, tego żal. Prezentacja dziewczyn też ok. Bez przesady z tym samobiczowaniem. Ja tylko czekam na dwugłos komentatorski dołek-drabik. No marzenie! Pozdrawiam Pana Ryszarda z Torunia

    Kacper778
    10 Apr 2021
     5:02pm

    Kiedyś w Polsacie Sport Pan Dołomisiewicz fajnie komentował, bardzo mądrze mówił. Później zaczęły się żarty i już nie było za ciekawie niestety

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    10 Apr 2021
     6:17pm

    Na Polsacie team redakcyjny tworzyli panowie: Feddek, Dołomisiewicz, Lorek i Świst.
    Ogólnie było to nawet nieźle zorganizowane. Nic nie mogę zarzucić pod względem wiedzy tych panów, jednak fachowość dziennikarska pozostawiała sporo do życzenia.

    Dość słaby dowcip, taki na siłę, Dołomisiewicza czy „amerykanski” akcent Lorka, dało się przeżyć. Jednak coś co pamiętam i co mnie zrażało do ww. panów to ich stronniczość i kibicowanie pewnym klubom zza pulpitu redakcyjnego, czy komentatorskiego. Posuwali się nawet do krytyki wygrywających zawodników drużyn którym nie kibicowali, lub sędziów wydających, według nich, niesprawiedliwe werdykty w sprawach ewidentnych i bezsprzecznych. Jedynie Piotr Świst, działający w parku maszyn i objaśniający sprawy techniczne, zachowywał się fair.
    Dodam, że żaden z klubów 1 LŻ nie był takim któremu bym kibicował, oglądałem po prostu fajny żużel i oczekiwałem obiektywizmu, nie doczekałem się.

    Pozostawiło to niesmak do dziś.

    Profesor TV
    10 Apr 2021
     7:12pm

    Najlepsi dziennikarze/komentatorzy/sprawozdawcy siedzący w żużlu telewizyjnym to Lorek, Noskowicz, Dryła, Kabała-Malarz, Noga, Gajewski.
    Reszta to amatorstwo, lansiarstwo i 3 liga.

    MysticMan
    10 Apr 2021
     8:08pm

    Kurcze, przecież komentarz Dołka był spoko. Kilka razy zamknął usta Olkowiczowi, za co szacun, bo Olkowicza nie da się słuchać.

    Rikki Tikki Tavi
    10 Apr 2021
     9:24pm

    Największym niewypałem wśród polskich komentatorów jest zakochany w swojej inteligencji i głosie Olkowicz. Może jest sympatyczny jako redakcyjny kolega, ale z punktu widzenia widza, to faceta po prostu nie da się słuchać…

      666
      11 Apr 2021
       11:40am

      Ja go tam lubie posłuchac,wiedze ma na pewno,a ze czasami poplynie,to nie jest nudno. Nic nie zmieniać jest dobrze.Pozdrowienia panie Ryszardzie.

Skomentuj

20 komentarzy on Żużel. Dołomisiewicz: Historia z podprowadzającymi miała być przedstawiona inaczej
    Kibic
    10 Apr 2021
     12:56pm

    P. Domisiewicz beznadzieja. Do tego trzeba mieć talent. Widać że wszystko przygotowane i na siłę wymawiane. Tak wiem że inni też się przygotowują ale mają smak i nie czuć tego że jest to wyuczone

    Wirażowy RKS Siekiera Piła
    10 Apr 2021
     1:34pm

    Dla mnie komentarz Pana Ryszarda i niektóre ciekawostki na +. Wystarczy przypomniec sobie np. Swista na Polsacie.

    Najbardziej żenujące dla mnie to komentarz przed 15 biegiem meczu Falubaz -GKM i imiona wirażowych O.o

      Prawda
      10 Apr 2021
       9:58pm

      teraz czekamy na pana Kuzbickiego ktory zacznie opoiwadac co wirazowi robia i czym sie interesuja „po godzinach”

    miki
    10 Apr 2021
     2:16pm

    Panie Ryszardzie , Bardzo fajnie się słuchało , przeciera Pan szlaki ,w końcu coś z życiem , a nie statystyki z przed 15 lat ….. mało interesujące bzdety
    Brawo Ty

    Pozdrawiam

    Kuluarom i wrocławskim kombinatorom śmierć
    10 Apr 2021
     2:24pm

    O Dołomisiewiczu nie mam zdania, ale Olkowicza od przynajmniej 10 lat uważam za najgorszego żużlowego komentatora jakiego słyszałem. Oglądanie Grand Prix z jego komentarzem, to była istna męczarnia. Bzdury jakie wygadywał, błędy jakie popełniał, nie ogarniał sytuacji na torze, to była masakra. Obecnie nie mam Eleven i dzięki bogu nie muszę go słuchać, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło. Ten facet po prostu kompletnie nie nadaje się do tego czym się zajmuje.

    Lukas
    10 Apr 2021
     2:56pm

    Dołek był super! Kiedyś Swietny zawodnik, dzisiaj nieszablonowy za mikrofonem.Dowcipny i elokwentny. Kto nie zrozumiał konwencji komentarza a’la dołek, tego żal. Prezentacja dziewczyn też ok. Bez przesady z tym samobiczowaniem. Ja tylko czekam na dwugłos komentatorski dołek-drabik. No marzenie! Pozdrawiam Pana Ryszarda z Torunia

    Kacper778
    10 Apr 2021
     5:02pm

    Kiedyś w Polsacie Sport Pan Dołomisiewicz fajnie komentował, bardzo mądrze mówił. Później zaczęły się żarty i już nie było za ciekawie niestety

    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    10 Apr 2021
     6:17pm

    Na Polsacie team redakcyjny tworzyli panowie: Feddek, Dołomisiewicz, Lorek i Świst.
    Ogólnie było to nawet nieźle zorganizowane. Nic nie mogę zarzucić pod względem wiedzy tych panów, jednak fachowość dziennikarska pozostawiała sporo do życzenia.

    Dość słaby dowcip, taki na siłę, Dołomisiewicza czy „amerykanski” akcent Lorka, dało się przeżyć. Jednak coś co pamiętam i co mnie zrażało do ww. panów to ich stronniczość i kibicowanie pewnym klubom zza pulpitu redakcyjnego, czy komentatorskiego. Posuwali się nawet do krytyki wygrywających zawodników drużyn którym nie kibicowali, lub sędziów wydających, według nich, niesprawiedliwe werdykty w sprawach ewidentnych i bezsprzecznych. Jedynie Piotr Świst, działający w parku maszyn i objaśniający sprawy techniczne, zachowywał się fair.
    Dodam, że żaden z klubów 1 LŻ nie był takim któremu bym kibicował, oglądałem po prostu fajny żużel i oczekiwałem obiektywizmu, nie doczekałem się.

    Pozostawiło to niesmak do dziś.

    Profesor TV
    10 Apr 2021
     7:12pm

    Najlepsi dziennikarze/komentatorzy/sprawozdawcy siedzący w żużlu telewizyjnym to Lorek, Noskowicz, Dryła, Kabała-Malarz, Noga, Gajewski.
    Reszta to amatorstwo, lansiarstwo i 3 liga.

    MysticMan
    10 Apr 2021
     8:08pm

    Kurcze, przecież komentarz Dołka był spoko. Kilka razy zamknął usta Olkowiczowi, za co szacun, bo Olkowicza nie da się słuchać.

    Rikki Tikki Tavi
    10 Apr 2021
     9:24pm

    Największym niewypałem wśród polskich komentatorów jest zakochany w swojej inteligencji i głosie Olkowicz. Może jest sympatyczny jako redakcyjny kolega, ale z punktu widzenia widza, to faceta po prostu nie da się słuchać…

      666
      11 Apr 2021
       11:40am

      Ja go tam lubie posłuchac,wiedze ma na pewno,a ze czasami poplynie,to nie jest nudno. Nic nie zmieniać jest dobrze.Pozdrowienia panie Ryszardzie.

Skomentuj