Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po zaciętym spotkaniu For Nature Solutions Apator Toruń pokonał zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa 48:42. Przez cały mecz wynik oscylował wokół remisu, jednak kibice nie obejrzeli zbyt wiele walki na torze. Pozytywnym wyjątkiem był bohater spotkania Robert Lambert, który zachwycał widowiskową jazdą.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ.

Kibice śledzący kalejdoskop sponsorski w PGE Ekstralidze nazywają tegoroczne potyczki Apatora i Włókniarza „derbami ekologicznymi”. Bardziej złośliwi i antyklerykalni wolą określenie „derby eucharystyczne”. Nie ulega jednak wątpliwości, że potyczki obu drużyn są często „elektryczne” i mają spory ciężar gatunkowy. W piątkowy wieczór w Grodzie Kopernika obie drużyny jechały o zbliżenie się do udziału w fazie play-off.

Już w pierwszej odsłonie dnia Fredrik Lindgren pokazał, że goście nie przyjechali do Torunia na wycieczkę i zdecydowanym atakiem przy krawężniku odebrał punkt Patrykowi Dudkowi. W biegu juniorskim najbardziej „piłkarska” para juniorów PGE Ekstraligi Lewandowski-Zieliński urwała remis faworyzowanym gościom. Bieg trzeci to pewna podwójna wygrana torunian. Na kolejną zanosiło się w czwartej gonitwie, jednak Denis Zieliński dość szybko został minięty przez Miśkowiaka i Jeppesena.

Dobra passa gospodarzy została podtrzymana na początku drugiej serii startów, gdy Paweł Przedpełski wraz z Patrykiem Dudkiem pokonali bezbarwnych częstochowskich Skandynawów. Następnie nieco nadziei w serca kibiców biało-zielonych wlali Leon Madsen do spółki z Bartoszem Smektałą, jednak bieg siódmy wygrany przez torunian 4:2 udowodnił, że gospodarze zdają się mieć więcej „armat”. Wynik brzmiał 23:19.

Po przerwie swoją pierwszą „trójkę” przywiózł Lindgren, a ponieważ zastępujący Jeppesena Jakub Miśkowiak szybko poradził sobie z Denisem Zielińskim, goście zmniejszyli nieco przewagę torunian. W biegu dziewiątym kibice obejrzeli wreszcie nieco walki. Po starcie torunianie prowadzili 5:1, jednak Robert Lambert został minięty najpierw przez Madsena, a po chwili przez Smektałę. Ambitny Brytyjczyk zdołał jednak odbić jedną pozycję, zapewniając walecznemu „Smykowi” drugą tego dnia „śliwkę”. Na koniec trzeciej serii torunianie powiększyli przewagę wygrywając 4:2 z parą Woryna – Miśkowiak.

Przed biegiem o „Puchar Eleven” wynik brzmiał 33:27. Gospodarze liczyli na zastępstwo zawodnika w wykonaniu Roberta Lamberta, a goście na rezerwę taktyczną w osobie Fredrika Lingdrena. I chyba nikt nie wyjechał z niego w pełni zadowolony. Goście wygrali 4:2, pozbawiając się możliwości rezerwy taktycznej w kolejnym biegu, a gospodarze stracili dwa punkty z mozolnie budowanej przewagi. Kolejne dwa oczka stracili oni w biegu dwunastym, choć mogli stracić i cztery. Para gości Smektała – Świdnicki po dobrym starcie nie potrafiła jednak dowieźć podwójnego zwycięstwa. Widowisko w biegu trzynastym zrobił Robert Lambert, który po przegranym starcie dopiero na ostatnim łuku brawurowym atakiem zapewnił gospodarzom prowadzenie przed biegami nominowanymi – 40:38.

W pierwszym z nich start minimalnie wygrał Patryk Dudek i utrzymał dwupunktową przewagę gospodarzy przed finałową gonitwą. W niej „robotę zrobili” bohater spotkania Robert Lambert oraz Paweł Przedpełski, którzy po dobrym rozegraniu pierwszego łuku nie wypuścili podwójnego prowadzenia z rąk, pieczętując końcowe zwycięstwo gospodarzy.

VII kolejka PGE Ekstraligi:

For Nature Solutions Apator Toruń – zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa 48:42

For Nature Solutions Apator Toruń: Paweł Przedpełski 11+1 (2,3,1,3,0,2*), Robert Lambert 15 (3,3,1,2,3,3), Patryk Dudek 11+1 (0,3,2*,1,2,3), Zastępstwo Zawodnika, Jack Holder 8+1 (2*,1,2,3,0,0), Denis Zieliński 1+1 (1*,0,0), Krzysztof Lewandowski 2 (2,0,0), Zach Cook (NS)

zielona-energia.com Włókniarz: Leon Madsen 12 (3,3,2,3,1), Bartosz Smektała 6+2 (0,2*,0,3,1*), Fredrik Lindgren 9+1 (1,1,3,1,1*,2), Jonas Jeppesen 1+1 (1*,0,-,-), Kacper Woryna 7 (1,2,2,2,0), Jakub Miśkowiak 6 (3,2,1,0), Mateusz Świdnicki 1 (0,0,1), Kajetan Kupiec (NS)

Bieg po biegu:
1. MADSEN, Przedpełski, Lindgren, Dudek 2:4 (2:4)
2. MIŚKOWIAK, Lewandowski, Zieliński, Świdnicki 3:3 (5:7)
3. DUDEK, Holder, Woryna, Smektała 5:1 (10:8)
4. LAMBERT, Miśkowiak, Jeppesen, Zieliński 3:3 (13:11)
5. PRZEDPEŁSKI, Dudek, Lindgren, Jeppesen 5:1 (18:12)
6. MADSEN, Smektała, Holder, Lewandowski 1:5 (19:17)
7. LAMBERT, Woryna, Przedpełski, Świdnicki 4:2 (23:19)
8. LINDGREN, Holder, Miśkowiak, Zieliński 2:4 (25:23)
9. PRZEDPEŁSKI, Madsen, Lambert, Smektała 4:2 (29:25)
10. HOLDER, Woryna, Dudek, Miśkowiak 4:2 (33:27)
11. MADSEN, Lambert, Lindgren, Przedpełski 2:4 (35:31)
12. SMEKTAŁA, Dudek, Świdnicki, Lewandowski 2:4 (37:35)
13. LAMBERT, Woryna, Lindgren, Holder 3:3 (40:38)
14. DUDEK, Lindgren, Smektała, Holder 3:3 (43:41)
15. LAMBERT, Przedpełski, Madsen, Woryna 5:1 (48:42)

Sędziował: Michał Sasień