Żużel. Potężne osłabienie Cellfast Wilków! Lebiediew nie pojedzie już w rundzie zasadniczej

Poważne osłabienie Cellfast Wilków Krosno. W ostatnich meczach w drużynie z Podkarpacia ze względu na kontuzję nie występował Vaclav Milik, a teraz przymusową przerwę musi sobie zrobić Andrzej Lebiediew. Lidera Wilków w rundzie zasadniczej eWinner 1. Ligi na torze już nie zobaczymy.

Cellfast Wilki w niedzielę wygrały z Aforti Startem Gniezno za trzy punkty, a już po meczu Lebiediew świętował ten sukces z kibicami. Robiąc „bączka” na motocyklu upadł i nie był w stanie sam wrócić do parku maszyn.

– Andrzej opuścił właśnie siedzibę klubu i udał się do Poznania na zabieg scalenia mięśni lewego uda. Ten uraz to pokłosie wydarzeń z ostatnich dwóch tygodni, najpierw miał miejsce upadek podczas treningu w Daugavpils, a następnie kraksa z Patrykiem Wojdyło w meczu z ROW-em Rybnik. Nasz kapitan po upadku na Łotwie zacisnął zęby i pomimo bólu ofiarnie walczył w trzech kolejnych meczach (z ROW-em, w Landshut i przeciwko Startowi Gniezno). Pogłębienie urazu po kolizji w meczu z ROW-em wymagało zabiegu chirurgicznego, który już przed kilkoma dniami został zaplanowany na dziś (11 lipca). Tym samym niemożliwy jest występ Andrzeja do końca fazy zasadniczej eWinner 1. Ligi – poinformował w nocy klub z Krosna.

Lebiediew dał się poznać jako prawdziwy lider, bowiem nie zostawił zespołu i jeździł z doskwierającą kontuzją. Teraz Łotysz musi zrobić sobie krótką przerwę, a do rywalizacji powinien wrócić na początku sierpnia. Dodajmy jeszcze, że w niedzielnym spotkaniu ze Startem Lebiediew zdobył w sześciu startach trzynaście punktów i bonus.

Po dwunastu kolejkach eWinner 1. Ligi krośnianie zajmują trzecie miejsce w tabeli i są już pewni udziału w play-offach.