Żużel. Plan Brytyjczyków spalił na panewce? Nici ze zwiadów Woffindena

Wczorajsza decyzja o przeniesieniu Speedway of Nations z Esbjerg do Vojens zaskoczyła środowisko żużlowe. Na taki krok zdecydowano się z uwagi na chorobę jednego z głównych organizatorów. Niepocieszeni z tego powodu mogą być szczególnie Brytyjczycy, który w swoich szeregach mają zawodnika startującego w drużynie Esbjerg Vikings.

Dla sporej części kibiców wybór trzykrotnego mistrza świata był szokujący. Znacznie częściej stawiano, że jeśli wybierze on drugą ligę, to będzie to albo najsilniejsza po polskiej Bauhaus-Ligan albo Premiership, w której ma mnóstwo fanów. Ostatecznie wybór padł na ekipę Wikingów.

Woffinden argumentował wybór zespołu z Esbjerg między innymi tym, że zawsze chciał spróbować sił w tej lidze oraz tym, iż przekonała go możliwość startów w zespole pełnym utalentowanych zawodników. W poście informującym o podpisaniu umowy wspominał, że właśnie na Granly Speedway Arena ma się odbyć turniej, w którym Brytyjczycy powalczą o kolejne mistrzostwo świata.

Nie ma więc wątpliwości, że obrońcy tytułu liczyli, iż Woffinden przeprowadzi skuteczne zwiady przed turniejem zaplanowanym na koniec lipca. – Wiem, że Woffy podpisał kontrakt z Esbjerg w lidze duńskiej, aby uzyskać tę małą przewagę. Będzie miał tam dużo treningów przed naszym startem w Speedway of Nations. Jestem pewien, że będzie w stanie udzielić nam kilku wskazówek i informacji na temat toru – mówił kolega reprezentacyjny 31-latka, Robert Lambert, dla oficjalnej strony cyklu Grand Prix.

Teraz zmagania odbędą się na torze, który każdy z zawodników ze światowej czołówki zna doskonale. W Vojens rozgrywana jest bowiem duńska runda cyklu Grand Prix. Ostatnio najlepszy był tam Artiom Łaguta, drugi Bartosz Zmarzlik a trzeci Emil Sajfutdinow.

Przypomnijmy, że rywalizację o miano najlepszej pary świata rozpoczniemy 27 lipca. Wtedy zmierzymy się z Niemcami, Amerykanami, Łotyszami, Finami, Australijczykami oraz Ukraińcami. Niebawem powinniśmy poznać skład Biało-Czerwonych na te zmagania.