Piotr Pawlicki. Foto: Stal Gorzów
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W niedzielę miało odbyć się hitowe spotkanie 7. kolejki PGE Ekstraligi pomiędzy Motorem Lublin, a Fogo Unią Leszno. Plany organizatorów zostały jednak pokrzyżowane przez kapryśną pogodę. Stan nawierzchni nie nadawał się do bezpiecznej jazdy, a mecz został przełożony na kolejny dzień. Z tego powodu występ Piotra Pawlickiego w lidze szwedzkiej jest niemożliwy, a sam zawodnik nie kryje niezadowolenia z zaistniałej sytuacji. 

 

Kapitan mistrzów Polski we wtorek powinien wystąpić w meczu ligowym szwedzkiej Bauhaus – Ligan, gdzie reprezentuje barwy Masarny Avesta. Niestety,  z powodu przełożonego na poniedziałkowy wieczór spotkania w PGE Ekstralidze, Piotr Pawlicki nie będzie w stanie dotrzeć wraz ze sprzętem do Szwecji na czas. Zawodnik zamieścił na swoim profilu w mediach społecznościowym wpis, w którym wyraża swoje niezadowolenie oraz bezsilność w kwestii decyzji o nowych terminach przekładanych spotkań.

– Z przykrością informuję, ze nie wystąpię we wtorkowym spotkaniu dla Masarny Avesta. Jestem bardzo zły na całą tę sytuację. Na pogodę nie mamy wpływu i na terminy jak widać również. Powodzenia, trzymam kciuki za Masarnę – napisał kapitan Fogo Unii Leszno.

SEBASTIAN SIREK