fot. Stal Gorzów
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ostatnie tygodnie nie przysparzają radości wszystkim osobom związanym z zielonogórskim żużlem. Marwis.pl Falubaz w niedzielę przegrał szóste z siedmiu dotychczasowych spotkań i jest poważnie zagrożony spadkiem z PGE Ekstraligi. Dość nieoczekiwanie słowa otuchy dla zółto-biało-zielonych płyną od… odwiecznego rywala – Moje Bermudy Stali Gorzów.

 

Mecz 7. kolejki PGE Ekstraligi poruszył środowisko żużlowe. Spotkanie siedmiokrotnych mistrzów Polski z Betard Spartą Wrocław jest szeroko komentowane, a kibice po blamażu i porażce 27:63 nie zostawiają na zawodnikach suchej nitki. Wsparcie dla zielonogórzan wyraził natomiast prezes Stalowców – Marek Grzyb.

– Tak sobie siedzę na spokojnie i trochę mi przykro patrzeć na to co się dzieje z sąsiadami, po prostu mi przykro… – rozpoczął swój wpis sternik żółto-niebieskich i wspomniał sytuację gorzowskiej drużyny z zeszłego sezonu.

– Niby FALUBAZ ale sąsiad… jak przegrałem pierwsze 6 meczy z rzędu to Wojtek Domagała prezes FALUBAZU był jednym z dwóch Prezesów Ekstraligi który do mnie napisał coś w stylu: Trzymaj się Marek !!! Nie chcę wchodzić w kompetencje innego klubu, bo sam miałem ciepło w zeszłym roku po serii porażek. Jedno mogę napisać, bo chyba wiem co czują dzisiaj w Falubazie… TRZYMAJCIE SIĘ SĄSIEDZI !!! Może to niewiele pomoże, ale TRZYMAJCIE SIĘ – napisał Marek Grzyb.

Sytuacja gorzowian w sezonie 2020 była nie do pozazdroszczenia. Ekipa Stanisława Chomskiego przegrała pierwsze sześć spotkań z Fogo Unią Leszno (dwa mecze), Motorem Lublin, ROW-em Rybnik i Falubazem Zielona Góra. Następnie Stalowcy rozpoczęli marsz w górę tabeli. Po wygranych ośmiu pojedynkach zakwalifikowali się do fazy play-off, ograli w półfinałowym dwumeczu Betard Spartę Wrocław i polegli dopiero w finale z leszczynianami.

Patrząc na postawę Falubazu w niedzielnym meczu, trudno oczekiwać, że będą oni w stanie powtórzyć wyczyn sąsiadów z północy województwa lubuskiego. W kolejnych dwóch spotkaniach zespół Piotra Żyto nie jest jednak bez szans. Zielonogórzanie zmierzą się z eWinner Apatorem Toruń i ZOOleszcz DPV Logistic GKM-em Grudziądz, czyli bezpośrednimi rywalami w walce o pozostanie w rozgrywkach. Jeśli ekipa z W69 polegnie i w tych starciach, to starty w eWinner 1. Lidze 2022 staną się dla Falubazu bardzo realne.