Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sezon żużlowy dobiega końca. Ostatnim meczem w polskich rozgrywkach ligowych będzie spotkanie o najwyższe laury, czyli o Drużynowe Mistrzostwo Polski. W ostatnią żużlową niedzielę dowiemy się, kto zostanie mistrzem PGE Ekstraligi. Sporą przewagę po pierwszym spotkaniu z dwumeczu ma Stal Gorzów, wygrywając tydzień temu na stadionie im. Edwarda Jancarza 51:39. Patrząc na ostatnie spotkania domowe to Motor Lublin ma ogromną szansę, aby odrobić stratę. Pierwszy tytuł dla Motoru Lublin, czy dziesiąty dla Stali Gorzów?

 

Ostatnie spotkanie tych obu drużyn w Lublinie zakończyło się wynikiem 59:31 dla gospodarzy. Lecz trzeba pamiętać o tym, że do Lublina przyjezdni przyjechali bez kontuzjowanego Vaculika i Palucha, a z zastępstwa zawodnika nie skorzystali. Kibice Stali Gorzów z pewnością liczą na trzykrotnego Mistrza Świata Bartosza Zmarzlika. Świeżo upieczony Mistrz Świata zapowiedział, że zrobi wszystko, aby pożegnać się z macierzystym klubem jak najlepiej. Bez wątpienia nie odpuści ani centymetra na torze. Duży ciężar będzie także spoczywał na barkach Szymona Woźniaka i Martina Vaculika, to od nich Stalowcy wymagają dwucyfrowych zdobyczy. Spory znak zapytania widnieje przy nazwisku Patricka Hansena oraz juniorów Stali Gorzów. To najbardziej niepewne punkty drużyny, a jak wiadomo każdy punkt może być na wagę złota.

Gospodarze zdecydowanie nie odpuszczą tego spotkania. Już w półfinale pokazali, że są w stanie odrobić naprawdę spore straty. Po porażce 10-cioma punktami w Toruniu, zwyciężyli pewnie u siebie 54:36, wygrywając dwumecz. Zdecydowanie kluczową postacią będzie Mikkel Michelsen. Czołowy zawodnik drużyny z Lublina zmaga się z urazem, ale posiada duszę wojownika i z pewnością będzie chciał pociągnąć zespół ku wygranej. Ostatnio słabsze momenty przeżywa Maksym Drabik, który zdaje się jest już myślami we Włókniarzu Częstochowa. Lubelscy kibice bardzo liczą na tego zawodnika i mają nadzieję, że pożegna się z klubem w dobrym stylu. W ostatnich domowych spotkaniach siłą napędową Motoru byli juniorzy oraz świetny w tym sezonie Dominik Kubera. Wydaje się, że Motor ma sporę szansę na odrobienie strat, ale żeby się udało to każdy musi pojechać na swoim poziomie.

Motor Lublin – Moje Bermudy Stal Gorzów (niedziela – 25.09.2022 – godz. 19:15 – Canal + Sport 5)

Motor Lublin: 9. Jarosław Hampel, 10. Fraser Bowes, 11. Maksym Drabik, 12. Z/Z, 13. Mikkel Michelsen, 14. Mateusz Cierniak, 15. Wiktor Lampart, 16. Dominik Kubera

Moje Bermudy Stal Gorzów: 1. Szymon Woźniak, 2. Patrick Hansen, 3. Z/Z, 4. Bartosz Zmarzlik, 5. Martin Vaculik, 6. Oskar Paluch, 7. Mateusz Bartkowiak