Na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu w końcu inaugurujemy tegoroczne rozgrywki PGE Ekstraligi. Mecz Betard Sparty z NovyHotel Falubazem rozpoczął się jednak nie tak, jakbyśmy tego wszyscy chcieli. Groźny upadek zaliczył Bartłomiej Kowalski.
Zawodnik U24 Sparty po starcie znalazł się na ostatniej pozycji, ale szybko zabrał się za atakowanie jadących przed nim gospodarzy. Na prostej przeciwległej do startu wyprzedził Hampela, lecz wchodząc w łuk zahaczył o motocykl Rasmusa Jensena. Jego motocykl odprostowało, a sam Kowalski groźnie uderzył najpierw o tor, a następnie o bandę.
22-latek decyzją lekarza zawodów jest zdolny do kontynuowania zawodów. Z powtórki inauguracyjnego wyścigu został jednak wykluczony.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”