fot. Jędrzej Zawierucha
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po pladze kontuzji skład Byków znów zaczyna wyglądać tak, jak na początku rozgrywek. Kolejnym żużlowcem, który wraca do zespołu Piotra Barona jest Piotr Pawlicki. Zawodnik nie straci też pierwszej rundy zmagań o indywidualne mistrzostwo Europy.

 

27-latek doznał złamania dwóch łopatek podczas rywalizacji z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Na początku orientacyjnym terminem powrotu byłego kapitana leszczynian była połowa lipca. Na konferencji prasowej szkoleniowiec Fogo Unii przyznał jednak, że jest możliwość, iż Pawlicki wróci szybciej, a zawodnik potwierdził te informacje. Po badaniach udał się na trening i przygotowuje się już do najbliższych zmagań.

Przypomnijmy, że pod nieobecność „Pitera” leszczynianie odjechali trzy spotkania, korzystając z „zastępstwa zawodnika”. W rewanżowym pojedynku z grudziądzanami wygrali 47:43, a w starciach z For Nature Solutions Apatorem Toruń oraz Motorem Lublin ponieśli porażki. Odpowiednio 37:53 i 43:47.