Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Koniec roku 2023 zbliża się wielkimi krokami, więc powoli nadchodzi czas na ostateczne podsumowania. Sezon żużlowy już jakiś czas temu dobiegł końca, a w nim Bartosz Zmarzlik znów nie miał sobie równych i zdobył praktycznie wszystko co było do zdobycia. To sprawia, że czterokrotny mistrz świata jest wymieniany w gronie faworytów do wywalczenia tytułu Sportowca Roku w Plebiscycie Przeglądu Sportowego.

 

Zmarzlik już raz miał okazję zasmakować zwycięstwa w tym plebiscycie. Statuetkę odebrał za rok 2019, w którym po raz pierwszy wywalczył tytuł mistrza świata. Wówczas okazał się lepszy od Roberta Lewandowskiego i Pawła Fajdka.

W tym roku wywalczył tytuł mistrzowski po raz czwarty – w dramatycznych wręcz okolicznościach. Dodatkowo sięgnął po tytuł mistrza Polski zarówno indywidualnie, jak i drużynowo (z Platinum Motorem Lublin). Zmarzlik zrobił więc wszystko co w jego mocy. Teraz musi liczyć na głosy kibiców

Oczywiście, tych kanydatów jest więcej, choć wydaje się, że największym rywalem Zmarzlika będzie Iga Świątek, która została wybrana Sportowcem Roku 2022. W tym sezonie na tenisowych kortach znów błyszczała – ponownie wygrając turniej Wielkiego Szlema w Paryżu, a w poniedziałek także zamykający sezon turniej WTA Finals. Dodatkowo, na koniec roku będzie pierwszą rakietą świata, wydzierając to miano dosłownie na ostatniej prostej Arynie Sabalence. I choć te osiągnięcia wyglądają imponująco, to w porównaniu z poprzednim sezonem nie było aż tak wielkiej dominacji z jej strony. W związku z tym być może otworzy się szansa dla żużlowca.

Kto jeszcze może powalczyć o wygraną? Na pewno jeden ze złotej drużyny siatkarzy, którzy w Rzymie sięgnęli po mistrzostwo świata. W gronie faworytów należy również wymienić Roberta Lewandowskiego, który od lat znajduje się w absolutnej czołówce piłkarzy na całym świecie. W tym roku sięgnął z FC Barceloną po zwycięstwo ligi hiszpańskiej.

Na końcowe rozstrzygnięcia przyjdzie nam poczekać do stycznia. Zmarzlik na pewno ma jednak duże szanse, by jako pierwszy w historii żużlowiec dwukrotnie sięgnąć po triumf w Plebiscycie Przeglądu Sportowego.