fot: Anna Kłopocka / materiały prasowe TŻ Ostrovia
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski lepsza od ebebe PSŻ-u Poznań w spotkaniu uzupełniającym czwartą kolejkę 1. Ligi Żużlowej. Starcie długo było bardzo wyrównane, a przez pewną część meczu nieoczekiwanie prowadzili goście. Mocna końcówka zespołu Mariusza Staszewskiego dała jednak miejscowym wygraną 48:41.

 

Drużyny Arged Malesy i ebebe PSŻ-u przystępowały do zaległego spotkania 4. kolejki w odmiennych nastrojach. Ostrowianie po początkowych perturbacjach związanych z kontuzjami i przegraną w Gdańsku wzmocnili się Francisem Gustsem, a następnie wygrali dwa kolejne mecze. Do tego na pojedynek z ekipą Skorpionów do drużyny wrócił krajowy lider – Tobiasz Musielak oraz Victor Palovaara. Gospodarze liczyli zatem na pewne zwycięstwo i efektowne pokazanie się przed kibicami.

Poznaniacy z kolei rozpoczęli starty w 1. Lidze Żużlowej w świetny sposób. Zespół Tomasza Bajerskiego wygrał bardzo ważne spotkanie z Trans MF Landshut 48:42. Optymizm w stolicy Wielkopolski popsuły jednak kolejne dwa mecze. W rywalizacji z H. Skrzydlewska Orłem Łódź na domowym obiekcie Skorpiony nie dołożyły punktów do tabeli. Jeszcze gorzej zespół spisał się w konfrontacji z Gwiazdami 1. oraz 2. Ligi Żużlowej, gdy PSŻ okazał się gorszy aż o 38 punktów.

Początek meczu był mocno wyrównany. Aż trzy wyścigi z pierwszej serii zakończyły się bowiem wynikiem remisowym. Do nietypowej sytuacji doszło w wyścigu drugim. Ostrowianie lepiej wystartowali i szybko wysforowali się daleko przed juniorów Skorpionów. Zaraz po wjeździe na czwarte okrążenie Jakub Poczta wyraźnie jednak zwolnił i uniósł rękę w geście triumfu. Jak się okazało, pomylił okrążenia, z czego skorzystali młodzieżowcy przyjezdnych.

Gospodarze wyszli na prowadzenie w rozgrywanym na trzy razy biegu trzecim. Po upadkach Musielaka oraz Gały w ostatnim podejściu miejscowi byli znacznie szybsi. Ta wygrana sprawiła, że podczas pierwszej przerwy Arged Malesa miała o cztery oczka więcej.

Drugą serię otworzyło mocne uderzenie zespołu Tomasza Bajerskiego. Krakowiak po raz drugi tego dnia znakomicie wystartował i nie dał rywalom żadnych szans. Za nim przyjechał do mety Antonio Lindbaeck, który umiejętnie obronił się przed Matiasem Nielsenem. Dzięki podwójnej wygranej PSŻ doprowadził do remisu 15:15. Następne dwie gonitwy to kolejne dwa równe podziały punktów. Ciekawą akcję kibice mogli oglądać w wyścigu siódmym. Jonas Seifert-Salk był bardzo szybki i ładnym atakiem ograł na trasie Grzegorza Walaska.

Gościom wyraźnie spodobały się mocne ciosy na początek serii. Ósmy wyścig znów kapitalnie rozegrali Krakowiak i Lindbaeck. Bardzo mocna para ebebe PSŻ-u była wyraźnie szybsza od Musielaka i Poczty. Poznaniacy dzięki temu wyszli na pierwsze prowadzenie w spotkaniu. Prawdziwą żużlową ucztą była dziewiąta gonitwa. Na przeciwległej prostej znakomitej prędkości nabrał Gała i pognał do mety. Fantastyczny pojedynek o trzecią lokatę stoczyli natomiast Berntzon i Fajfer. Szwed i Polak kilka razy się wyprzedzili, ale minimalnie lepszy był zawodnik Arged Malesy. Ciekawie było także na zakończenie trzeciej serii. Seifert-Salk znów nie był najlepszy na starcie, ale potem było widać u niego ogromną prędkość. Starczyło jej na wyprzedzenie Victora Palovaary i dzięki temu goście zostali na prowadzeniu. Po dziesięciu biegach było 31:29 dla ebebe PSŻ-u.

Jedenaste starcie rozpoczęło się fatalnie dla gości. W taśmę wjechał bowiem Norbert Krakowiak. Lidera poznaniaków umiejętnie podpuścił Matias Nielsen i na tor ponownie musiał wyjechać junior Kacper Teska. Osłabienie PSŻ-u skrzętnie wykorzystali miejscowi. Duet Nielsen-Berntzon wygrał z dużą przewagą i wyprowadził Arged Malesę na ponowne prowadzenie. Pełen niespodzianek był wyścig dwunasty. Bardzo odważnie jadący Krawczyk uporał się na trasie z Gałą. Z tyłu natomiast dzielnie bronił się Teska. Młodzieżowiec sensacyjnie obronił się przed Palovaarą i dowiózł cenny punkt. Ekipa Mariusza Staszewskiego uderzyła tuż przed nominowanymi. Para Musielak-Walasek jechała na podwójnym prowadzeniu, ale z tyłu znów napędzał się Seifert-Salk. Duńczyk w pięknym stylu ograł starszego z rywali, ale na Musielaka nie starczyło mu okrążeń. Przed kluczowymi wyścigami Arged Malesa prowadziła zatem 41:37.

To, jak duże były emocje były w Ostrowie pokazał bieg czternasty. Na starcie ruszyli się Lindbaeck oraz Walasek i bieg został przerwany. W powtórce sam ukarał się natomiast Seifert-Salk. Do przodu pognał z kolei Walasek i zgarnął pierwszą „trójkę” tego wieczoru. Za sprawą trzeciego miejsca Berntzona wygrana Arged Malesy była już pewna. Mocno przeciągał się ostatni wyścig. Najpierw za upadek został wykluczony Krakowiak, a przy drugim podejściu arbiter ocenił, że Nielsen podciął Gałę. Ostatni wyścig dnia potoczył się kuriozalnie. Gała nie opanował motocykla i w bardzo wolnym tempie dojechał do mety. Musielak przejechał kilka treningowych kółek.

4. kolejka 1. Ligi Żużlowej:

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski – ebebe PSŻ Poznań 48:41

Arged Malesa: Oliver Berntzon 8+3 (3,1*,1*,2*,1), Grzegorz Walasek 10 (2,2,2,1,3), Victor Palovaara 1 (-,-,1,0), Matias Nielsen 9+1 (2*,1,3,3,w), Tobiasz Musielak 12 (3,2,1,3,3), Jakub Poczta 1+1 (0,1*,0), Jakub Krawczyk 7 (3,1,3), Francis Gusts 0 (0,0,).

ebebe PSŻ: Kevin Fajfer 2 (2,0,0,-), Adrian Gała 11 (1,3,3,2,2), Antonio Lindbaeck 7+3 (1*,2*,2*,0,2), Norbert Krakowiak 9 (3,3,3,t,w), Jonas Seifert-Salk 7 (0,3,2,2,0), Karol Żupiński 1+1 (1*,0,0), Kacper Teska 3+1 (2,0,0,1*), Emil Breum 1 (1,).

Bieg po biegu:

1. BERNTZON, Fajfer, Lindbaeck, Gusts 3:3

2. KRAWCZYK, Teska, Żupiński, Poczta 3:3 (6:6)

3. MUSIELAK, Nielsen, Gała, Seifert-Salk 5:1 (11:7)

4. KRAKOWIAK, Walasek, Poczta, Żupiński 3:3 (14:10)

5. KRAKOWIAK, Lindbaeck, Nielsen, Gusts 1:5 (15:15)

6. GAŁA, Musielak, Krawczyk, Fajfer 3:3 (18:18)

7. SEIFERT-SALK, Walasek, Berntzon, Teska 3:3 (21:21)

8. KRAKOWIAK, Lindbaeck, Musielak, Poczta 1:5 (22:26)

9. GAŁA, Walasek, Berntzon, Fajfer 3:3 (25:29)

10. NIELSEN, Seifert-Salk, Palovaara, Żupiński 4:2 (29:31)

11. NIELSEN, Berntzon, Breum, Teska 5:1 (34:32)

12. KRAWCZYK, Gała, Teska, Palovaara 3:3 (37:35)

13. MUSIELAK, Seifert-Salk, Walasek, Lindbaeck 4:2 (41:37)

14. WALASEK, Lindbaeck, Berntzon, Seifert-Salk 4:2 (45:39)

15. MUSIELAK, Gała, Nielsen (w), Krakowiak (w) 3:2 (48:41)