Arged Malesa Ostrów Wielkopolski lepsza od ebebe PSŻ-u Poznań w spotkaniu uzupełniającym czwartą kolejkę 1. Ligi Żużlowej. Starcie długo było bardzo wyrównane, a przez pewną część meczu nieoczekiwanie prowadzili goście. Mocna końcówka zespołu Mariusza Staszewskiego dała jednak miejscowym wygraną 48:41.
Drużyny Arged Malesy i ebebe PSŻ-u przystępowały do zaległego spotkania 4. kolejki w odmiennych nastrojach. Ostrowianie po początkowych perturbacjach związanych z kontuzjami i przegraną w Gdańsku wzmocnili się Francisem Gustsem, a następnie wygrali dwa kolejne mecze. Do tego na pojedynek z ekipą Skorpionów do drużyny wrócił krajowy lider – Tobiasz Musielak oraz Victor Palovaara. Gospodarze liczyli zatem na pewne zwycięstwo i efektowne pokazanie się przed kibicami.
Poznaniacy z kolei rozpoczęli starty w 1. Lidze Żużlowej w świetny sposób. Zespół Tomasza Bajerskiego wygrał bardzo ważne spotkanie z Trans MF Landshut 48:42. Optymizm w stolicy Wielkopolski popsuły jednak kolejne dwa mecze. W rywalizacji z H. Skrzydlewska Orłem Łódź na domowym obiekcie Skorpiony nie dołożyły punktów do tabeli. Jeszcze gorzej zespół spisał się w konfrontacji z Gwiazdami 1. oraz 2. Ligi Żużlowej, gdy PSŻ okazał się gorszy aż o 38 punktów.
Początek meczu był mocno wyrównany. Aż trzy wyścigi z pierwszej serii zakończyły się bowiem wynikiem remisowym. Do nietypowej sytuacji doszło w wyścigu drugim. Ostrowianie lepiej wystartowali i szybko wysforowali się daleko przed juniorów Skorpionów. Zaraz po wjeździe na czwarte okrążenie Jakub Poczta wyraźnie jednak zwolnił i uniósł rękę w geście triumfu. Jak się okazało, pomylił okrążenia, z czego skorzystali młodzieżowcy przyjezdnych.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w rozgrywanym na trzy razy biegu trzecim. Po upadkach Musielaka oraz Gały w ostatnim podejściu miejscowi byli znacznie szybsi. Ta wygrana sprawiła, że podczas pierwszej przerwy Arged Malesa miała o cztery oczka więcej.
Drugą serię otworzyło mocne uderzenie zespołu Tomasza Bajerskiego. Krakowiak po raz drugi tego dnia znakomicie wystartował i nie dał rywalom żadnych szans. Za nim przyjechał do mety Antonio Lindbaeck, który umiejętnie obronił się przed Matiasem Nielsenem. Dzięki podwójnej wygranej PSŻ doprowadził do remisu 15:15. Następne dwie gonitwy to kolejne dwa równe podziały punktów. Ciekawą akcję kibice mogli oglądać w wyścigu siódmym. Jonas Seifert-Salk był bardzo szybki i ładnym atakiem ograł na trasie Grzegorza Walaska.
Gościom wyraźnie spodobały się mocne ciosy na początek serii. Ósmy wyścig znów kapitalnie rozegrali Krakowiak i Lindbaeck. Bardzo mocna para ebebe PSŻ-u była wyraźnie szybsza od Musielaka i Poczty. Poznaniacy dzięki temu wyszli na pierwsze prowadzenie w spotkaniu. Prawdziwą żużlową ucztą była dziewiąta gonitwa. Na przeciwległej prostej znakomitej prędkości nabrał Gała i pognał do mety. Fantastyczny pojedynek o trzecią lokatę stoczyli natomiast Berntzon i Fajfer. Szwed i Polak kilka razy się wyprzedzili, ale minimalnie lepszy był zawodnik Arged Malesy. Ciekawie było także na zakończenie trzeciej serii. Seifert-Salk znów nie był najlepszy na starcie, ale potem było widać u niego ogromną prędkość. Starczyło jej na wyprzedzenie Victora Palovaary i dzięki temu goście zostali na prowadzeniu. Po dziesięciu biegach było 31:29 dla ebebe PSŻ-u.
Jedenaste starcie rozpoczęło się fatalnie dla gości. W taśmę wjechał bowiem Norbert Krakowiak. Lidera poznaniaków umiejętnie podpuścił Matias Nielsen i na tor ponownie musiał wyjechać junior Kacper Teska. Osłabienie PSŻ-u skrzętnie wykorzystali miejscowi. Duet Nielsen-Berntzon wygrał z dużą przewagą i wyprowadził Arged Malesę na ponowne prowadzenie. Pełen niespodzianek był wyścig dwunasty. Bardzo odważnie jadący Krawczyk uporał się na trasie z Gałą. Z tyłu natomiast dzielnie bronił się Teska. Młodzieżowiec sensacyjnie obronił się przed Palovaarą i dowiózł cenny punkt. Ekipa Mariusza Staszewskiego uderzyła tuż przed nominowanymi. Para Musielak-Walasek jechała na podwójnym prowadzeniu, ale z tyłu znów napędzał się Seifert-Salk. Duńczyk w pięknym stylu ograł starszego z rywali, ale na Musielaka nie starczyło mu okrążeń. Przed kluczowymi wyścigami Arged Malesa prowadziła zatem 41:37.
To, jak duże były emocje były w Ostrowie pokazał bieg czternasty. Na starcie ruszyli się Lindbaeck oraz Walasek i bieg został przerwany. W powtórce sam ukarał się natomiast Seifert-Salk. Do przodu pognał z kolei Walasek i zgarnął pierwszą „trójkę” tego wieczoru. Za sprawą trzeciego miejsca Berntzona wygrana Arged Malesy była już pewna. Mocno przeciągał się ostatni wyścig. Najpierw za upadek został wykluczony Krakowiak, a przy drugim podejściu arbiter ocenił, że Nielsen podciął Gałę. Ostatni wyścig dnia potoczył się kuriozalnie. Gała nie opanował motocykla i w bardzo wolnym tempie dojechał do mety. Musielak przejechał kilka treningowych kółek.
4. kolejka 1. Ligi Żużlowej:
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski – ebebe PSŻ Poznań 48:41
Arged Malesa: Oliver Berntzon 8+3 (3,1*,1*,2*,1), Grzegorz Walasek 10 (2,2,2,1,3), Victor Palovaara 1 (-,-,1,0), Matias Nielsen 9+1 (2*,1,3,3,w), Tobiasz Musielak 12 (3,2,1,3,3), Jakub Poczta 1+1 (0,1*,0), Jakub Krawczyk 7 (3,1,3), Francis Gusts 0 (0,0,).
ebebe PSŻ: Kevin Fajfer 2 (2,0,0,-), Adrian Gała 11 (1,3,3,2,2), Antonio Lindbaeck 7+3 (1*,2*,2*,0,2), Norbert Krakowiak 9 (3,3,3,t,w), Jonas Seifert-Salk 7 (0,3,2,2,0), Karol Żupiński 1+1 (1*,0,0), Kacper Teska 3+1 (2,0,0,1*), Emil Breum 1 (1,).
Bieg po biegu:
1. BERNTZON, Fajfer, Lindbaeck, Gusts 3:3
2. KRAWCZYK, Teska, Żupiński, Poczta 3:3 (6:6)
3. MUSIELAK, Nielsen, Gała, Seifert-Salk 5:1 (11:7)
4. KRAKOWIAK, Walasek, Poczta, Żupiński 3:3 (14:10)
5. KRAKOWIAK, Lindbaeck, Nielsen, Gusts 1:5 (15:15)
6. GAŁA, Musielak, Krawczyk, Fajfer 3:3 (18:18)
7. SEIFERT-SALK, Walasek, Berntzon, Teska 3:3 (21:21)
8. KRAKOWIAK, Lindbaeck, Musielak, Poczta 1:5 (22:26)
9. GAŁA, Walasek, Berntzon, Fajfer 3:3 (25:29)
10. NIELSEN, Seifert-Salk, Palovaara, Żupiński 4:2 (29:31)
11. NIELSEN, Berntzon, Breum, Teska 5:1 (34:32)
12. KRAWCZYK, Gała, Teska, Palovaara 3:3 (37:35)
13. MUSIELAK, Seifert-Salk, Walasek, Lindbaeck 4:2 (41:37)
14. WALASEK, Lindbaeck, Berntzon, Seifert-Salk 4:2 (45:39)
15. MUSIELAK, Gała, Nielsen (w), Krakowiak (w) 3:2 (48:41)
Żużel. Juniorzy dali show! Karczewski z Brązowym Kaskiem, Paluch poza podium! (RELACJA)
Żużel. Dwa mecze w jeden dzień. Przegrał tylko dwa razy!
Żużel. KLŻ z telewizją?! Kluby nie gryzą się w język
Żużel. Woffinden przekazał kolejne informacje! Nie potrafi przespać nocy
Żużel. Udowodnił, że stać go na wiele. Michelsen pochwalił jego pracowitość
Żużel. Takiej produkcji żużlowej jeszcze nie było! Poświęcił na to ponad 400 godzin!