Legendami tego klubu po dziś dzień są Simon Wigg oraz Hans Nielsen, nazywany przecież profesorem z Oxfordu. Działacze klubu w Oxfordzie oficjalnie potwierdzili swój powrót na ligowe tory.
Po raz ostatni żużlowe motocykle zawarczały w Oxfordzie w październiku 2007 roku. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że po czternastu latach znów je tam usłyszymy.
– Najważniejszą rzeczą jest obecnie jak najszybsze przywrócenie na obiekcie wyścigów chartów, które zaczną przynosić nam dochody. Powinno to nastąpić w grudniu tego roku. Jesteśmy już po rozmowach z BSPA i jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, w sezonie 2022 pojedziemy w lidze. Do opieki nad zespołem ligowym zatrudnimy oczywiście promotora – mówi dla Oxford Mail, David Lastarde.
Co ciekawe, menadżer stadionu w Oxfordzie ma mocną osobistą motywację, aby jak najszybciej na obiekt wrócił żużel. – Ja jestem wielkim fanem żużla. Jako młody chłopak dorastałem obok stadionu. Został on zamknięty, zanim się urodziły moje dzieci. Chcę zatem jak najszybciej zabrać je na stadion i pokazać, na czym polega żużel i jak wspaniały jest to sport – podsumowuje Lastarde.
Żużel. Niebezpieczny upadek zawodnika Sparty! Może mówić o sporym szczęściu
Żużel. Dudek liderem. Ciasno po 1. rundzie (KLASYFIKACJA IMP)
Żużel. Kubera zdobył Toruń! Dudek ucieka! (RELACJA)
Żużel. Ogromny pech Małkiewicza! Ból uniemożliwił mu ściganie
Żużel. GKM żądny rewanżu. Junior Torunia znów poza składem!
Żużel. Prezes Włókniarza grzmi! Mówi o transferach