Mateusz Bartkowiak swojego występu w meczu czwartej kolejki PGE Ekstraligi nie zaliczy do udanych. Co prawda Moje Bermudy Stali Gorzów zwyciężyła z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz 51:39, ale młodzieżowiec zdobył zaledwie dwa punkty plus bonus w trzech startach.
ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ
Wychowanek gorzowskiej Stali po zawodach nie ukrywał niezadowolenia ze swojego występu. – Nie mogę być zadowolony z dzisiejszego meczu. Jedynym pocieszeniem dla mnie jest wygrana drużyny. Ja zdobyłem tylko 2 punkty, a powinienem więcej. Popełniłem błędy po trasie. Tor był inaczej przygotowany niż w zeszłym roku. W ubiegłym roku chodził krawężnik, a w tym można było jechać nieco szerzej. Nie odczytałem tego i zawodnicy mnie wyprzedzali – powiedział Mateusz Bartkowiak.
19-letni żużlowiec w minionym roku ścigał się w barwach GKM-u Grudziądz, gdzie był na wypożyczeniu. Jak powiedział nam junior, przed piątkowym pojedynkiem przypominał sobie starty na torze przy Hallera 4, aby w pełni wykorzystać znajomość grudziądzkiego owalu. – Przed meczem odświeżyłem swoje notatki z ubiegłego sezonu. Zdawały one egzamin na starcie, jednak popełniałem błędy po trasie i stąd taki słaby wynik – zakończył Mateusz Bartkowiak.
Słaba postawa juniorów nie przeszkodziła gorzowskiej drużynie w odniesieniu zwycięstwa, a jak zapewniał po zawodach trener Stanisław Chomski sugestie Mateusza Bartkowiaka dotyczące grudziądzkiego toru były bardzo pomocne dla zespołu.
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)