fot. Jakub Soboczyński
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ubiegły weekend sporo kontrowersji przyniosły nam dwa spotkania w pierwszoligowych rozgrywkach. W Bydgoszczy nie doszło do starcia ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk z powodu nawierzchni, która była po opadach. W Ostrowie natomiast przedstawiciele jury wraz z sędzią podjęli decyzję o rozegraniu tego meczu, lecz zakończono go po ośmiu wyścigach. Działacze obu klubów byli wściekli, a sami zawodnicy nie mieli ochoty na ściganie się w takich warunkach. W czwartek jednak na spotkaniu z przedstawicielami klubów polubownie rozwiązano całą sytuację.

 

Mecz pomiędzy Arged Malesą Ostrów, a H. Skrzydlewską Orłem Łódź stał po dużym znakiem zapytania. Ostrowski tor znajdował się pod plandeką, jednakże nawet po jej ściągnięciu padał deszcz, co negatywnie wpłynęło na jego jakość. Zawodnicy oraz działacze obu klubów nie kwapili się do jazdy i argumentowali to w bardzo ostry sposób. Mecz jednak doszedł do skutku, a jego wyniki zaliczono po ośmiu wyścigach.

W Bydgoszczy natomiast miało się odbyć spotkanie pomiędzy miejscową Abramczyk Polonią, a Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Niestety po ponad godzinnych pracach torowych podjęto wspólną decyzję o odwołaniu zawodów, co spotkało się z ogromną krytyką. Po tych wydarzeniach GKSŻ zaprosiła przedstawicieli obu klubów na spotkanie. Na nim zdecydowano o polubownym rozwiązaniu sytuacji.

– W dniu 11 maja 2023 w Grudziądzu odbyły się spotkania z osobami urzędowymi oraz przedstawicielami klubów, uczestnikami wydarzeń związanych z meczami pierwszej ligi, które odbyły się w Ostrowie Wlkp. w dniu 06.05.2023 oraz w Bydgoszczy w dniu 07.05.2023. GKSŻ zweryfikowała przebieg wydarzeń i nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania względem osób uczestniczących w posiedzeniu. Uczestnicy posiedzeń w pełni wyjaśnili sprawę i zgodnie podjęli decyzję, że nie będą więcej komentować wydarzeń, które miały miejsce podczas obu spotkań – tak brzmi treść oświadczenia GKSŻ.