Nicki Pedersen ambasadorem marki Linde + Larsen.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Jeden z najbardziej utytułowanych żużlowców na świecie, Nicki Pedersen, został ambasadorem marki Linde+Larsen. Firma ta znana jest z tworzenia unikalnych, praktycznych gadżetów (walizek, pudełek oraz opakowań), z których mogą skorzystać również żużlowcy. W ramach współpracy Nicki Pedersen otrzymał specjalnie zaprojektowane skrzynie transportowe dla ochrony swoich silników.

Trzykrotny indywidualny mistrz świata został oficjalnie przedstawiony jako pierwszy ambasador marki. Dyrektor sprzedaży oraz współwłaściciel Linde+Larsen tłumaczy z jakiego powodu firma postanowiła nawiązać współpracę właśnie z Duńczykiem.

– Uważam, że nasza marka oraz marka Nicki Pedersen po prostu do siebie pasują. Podczas swoich prac kierujemy się największą precyzją, dokładnością oraz odwagą w kontekście innowacyjnych rozwiązań, zupełnie tak jak Nicki Pedersen w trakcie swojej kariery żużlowej. Naszym celem jest współpraca z wielkimi osobowościami. Z tego tytułu duński zawodnik idealnie wpasował się w nasz profil – mówił Thomas Sogaard.

Zadowolenia nie kryje również sam zawodnik. Jak sam przyznaje, z początku nie był przekonany i wahał się z podjęciem decyzji. Ostatecznie zgodził się zostać ambasadorem marki i nie żałuje. Od nowo pozyskanego sponsora otrzymał wyjątkowy sprzęt.

– Otrzymałem od Linde+Larsen specjalnie zaprojektowane pode mnie skrzynie transportowe na silniki oraz niezbędny ekwipunek. W trakcie sezonu spędzam mnóstwo czasu w podróży. Na drogach zdarzają się różne sytuacje więc bezpieczeństwo i ochrona kluczowego sprzętu to niezwykle istotny aspekt. Sprzęt, z którego korzystałem do tej pory nie spełniał moich wymagań. Był ciężki, nieporęczny, co negatywnie wpływało na komfort użytkowania. Skrzynie, które otrzymałem od Linde + Larsen są genialne, zostały zaprojektowane specjalnie z myślą o potrzebach żużlowca. Oprócz tego design projektu również trafia w mój gust. To fajne uczucie otrzymać produkt szyldowany swoim nazwiskiem – przyznał wyraźnie zadowolony Nicki Pedersen.

– Przyznam szczerze, że na samym początku miałem spore wątpliwości. Firma Linde+Larsen skontaktowała się ze mną jakiś czas temu. Gdy się spotkaliśmy i omówiliśmy wszystkie szczegóły, to wątpliwości zniknęły natychmiast. Ich profesjonalne podejście do tematu, a także do pracy, która wykonują z pasją przekonały mnie – zakończył trzykrotny indywidualny mistrz świata.

SEBASTIAN SIREK