Żużel. Nicki bez cenzury. Pedersen będzie gwiazdą reality show!

Nicki Pedersen bez wątpienia jest barwną postacią – można go kochać albo nienawidzić, ale jego osiągnięcia na torze budzą szacunek. Duńczyk niejednokrotnie zapewniał kibicom rozrywkę, a teraz fani w Danii będą mogli go poznać od zupełnie nowej strony. 45-latek wraz ze swoją partnerką i dziećmi stanie się bowiem bohaterem… reality show! Serial będzie dostępny na platformie Discovery Plus, a wstępnie zaplanowano dziesięć odcinków.

– Jesteśmy w trakcie kręcenia, nagrywaliśmy już w Dubaju, Polsce i Hiszpanii. Nadeszła pora, aby się nieco otworzyć i pokazać trochę prywatnego życia. Mogłem to zrobić wcześniej, ale teraz jestem na to gotowy z moją dziewczyną, moimi dziećmi i ludźmi, których mam wokół siebie. Oni również są gotowi na tego typu rzeczy. Nie chciałem ich naciskać, aby dołączyli do programu, ale Natascha i dzieci także uważają, że to ekscytujące – mówi Nicki Pedersen na łamach Ekstra Bladet.

Jak sam zawodnik przyznaje, program ma pokazywać rzeczywisty obraz jego rodziny. – Ważne, by nie tworzyć „cukierkowego” przekazu. Zgodziliśmy się „ładnie” ze sobą rozmawiać, ale jest też miejsce na to, by Natascha powiedziała „co ty do diabła robisz, Nicki?”. To musi być prawdziwe, ale mamy pełną moc weta. Choć myślę, że tego nie będziemy potrzebować – zaznacza Pedersen.

Teraz planowany jest pierwszy sezon programu, choć jeśli produkcja zostanie dobrze odebrana, to niewykluczone, że pojawią się kolejne. Nicki Pedersen dodaje, że będzie to program bez cenzury. – Nie ma cenzury, ale na razie pozostaniemy w ubraniach – mówi ze śmiechem trzykrotny mistrz świata. Co ciekawe, to nie pierwsza tego typu propozycja – wcześniejsze Duńczyk odrzucał m.in. ze względu na brak czasu podczas sezonu żużlowego. Obecnie żużlowiec ZOOleszcz GKM-u Grudziądz przechodzi rehabilitację po fatalnej kontuzji biodra i siłą rzeczy ma trochę więcej czasu.