Mirosław Jabłoński kończy żużlową karierę. Zawodnik poinformował o tym za pośrednictwem social mediów, a za główną przyczynę przedwczesnego zakończenia ścigania się podał problemy zdrowotne.
Zawodnik podzielił się zdjęciem rentgenowskim, na którym widać endoprotezę stawu biodrowego. – Taki gadżet w biodrze sprawia, że to już jest koniec… Czas odwiesić kevlar na kołku, a motocykle zostawić w warsztacie na zawsze… Trochę za szybko, ale taki jest ten sport… Piękny, lecz niebezpieczny! Endoproteza biodra to pokłosie upadku w Daudze [Daugavpils] prawie 3 lata temu i zwichnięcie tego stawu. Wybitny specjalista dr Jacek Mazek – któremu bardzo dziękuję – próbował je ratować… 4 operacje… Mozolna rehabilitacja… Powrót na tor… Ciężka praca… Jednak okropny ból przy każdym kroku wygrał… – napisał Mirosław Jabłoński.
Mirosław Jabłoński w sezonie 2021 wystąpił w ośmiu meczach Startu Gniezno, notując średnio 1,31 punktu na bieg. Był wychowankiem gnieźnieńskiego Startu, a w swojej karierze związał się również z Wybrzeżem Gdańsk, Włókniarzem Częstochowa, Stalą Rzeszów, Wilkami Krosno i Orłem Łódź.
O szczegółach tej decyzji Mirosław Jabłoński będzie rozmawiał w programie Trzeci Wiraż na antenie Canal+ Sport w piątek, 11 marca. Dużo wskazuje też na to, że zawodnik ma już pomysł na siebie po zakończeniu kariery, bo przecież od dłuższego czasu pracuje jako telewizyjny komentator i żużlowy ekspert, właśnie w stacji Canal+. I najpewniej nadal będzie to robił.
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)