Po niemal trzech miesiącach od turnieju w Gorzowie czas wrócić do rywalizacji w cyklu SGP2. Walka o miano najlepszego juniora świata wróci do miejsca, w którym wszystko się zaczęło. Czy kolejny Polak będzie kontynuował piękną historię, zapoczątkowaną 27 lat temu przez Piotra Protasiewicza? Wygląda na to, że broniący tytułu Mateusz Cierniak już teraz może wejść do panteonu żużlowych gwiazd i zakończyć wiek juniora wielkim osiągnięciem. By tego dokonać, potrzebuje już naprawdę niewiele. W stawce zadebiutuje także kolejny zawodnik, wskakujący z pozycji rezerwowego cyklu do turnieju głównego.
3. Finał SGP 2 w Vojens (piątek, 15.09., godz.19.00, Eurosport Extra w Playerze)
Zaczęło się 2 czerwca w Pradze, a trzy tygodnie później były pamiętne zawody w Gorzowie Wielkopolskim. Teraz czas na rozdanie medali dla najlepszych juniorów świata. Oba dotychczasowe turnieje zakończyły się triumfami Mateusza Cierniaka. Zawodnik Platinum Motoru Lublin pewnie kroczy po kolejne złoto w kategorii juniorskiej dla naszego kraju. Z 40 punktami w klasyfikacji generalnej ma dziesięć oczek przewagi nad Keynanem Rew oraz Bartłomiejem Kowalskim, zajmującymi dwa następne miejsca. Czwarte miejsce należy obecnie do Emila Breuma, na konto którego w dotychczasowych potyczkach wpadło 26 punktów. O jeden mniej ma w swoim dorobku Damian Ratajczak, a czołową szóstkę z 22 oczkami zamyka Mathias Pollestad. Cierniaka od zdobycia tytułu dzieli jedenaście oczek.
Reprezentanci Polski są dominatorami juniorskich rozgrywek od wielu lat, co potwierdzają także teraz. Na otwarcie cyklu w Pradze Biało-Czerwoni zajęli całe podium, gdyż zwycięskiemu Cierniakowi towarzyszyli Bartłomiej Kowalski i Damian Ratajczak. W Gorzowie, kiedy po opadach deszczu tor był bardziej wymagający, Kowalski i Ratajczak nie mieli już tyle szczęścia. Na rozpoczęcie tamtych zawodów przyszło wszystkim czekać aż godzinę i 45 minut. Kiedy już jednak żużlowa młodzież wyjechała na tor, oglądaliśmy fascynujące ściganie. Po obfitującym w emocje turnieju Mateusz Cierniak został jedynym Polakiem na podium, na którym stał obok Keynana Rew oraz Emila Breuma.
Oprócz stałych uczestników tegorocznej serii zobaczymy także dwójkę miejscowych rezerwowych-będą to doskonale znani w Polsce Bastian Pedersen oraz William Drejer. 17-letni Pedersen to postać dobrze znana w polskim i światowym żużlu, choćby za sprawą nazwiska. Bratanek Nickiego i syn Ronniego ma już za sobą pierwsze starty w naszym kraju, bowiem w ubiegłym roku startował w rozgrywkach Ekstraligi U24 w barwach klubu z Torunia. Ma także na swoim koncie tytuły mistrzowskie w kategorii 85 cm3 w kraju i za granicą. Williama Drejera mieli okazję poznać kibice drugiej polskiej ligi, ponieważ w ubiegłym sezonie był zawodnikiem Grupy Azoty Unii Tarnów. Rozgrywki zakończył wówczas ze średnią biegopunktową 1,478 pkt./bieg. Ten sezon w polskiej lidze otworzy dopiero teraz, trafił bowiem do składu na rewanżowe spotkanie półfinału 2.ligi żużlowej pomiędzy zespołami z Rzeszowa i Tarnowa. Dzika karta przypadła w udziale Jesperowi Knudsenowi, startującemu w barwach drugoligowego Ultrapur Startu Gniezno. Dojdzie także do jednej zmiany w składzie-dziesiątego w klasyfikacji generalnej Gustava Grahna zastąpi pierwszy rezerwowy cyklu Nazar Parnicki. Szwed zdecydował się w tym sezonie na zawieszenie swojej kariery. 16-letni Parnicki to jeden z większych talentów młodego pokolenia.
Vojens ugości zawodników do lat 21 po raz trzeci. To tutaj w 1977 roku zaczęła się historia tych rozgrywek, początkowo znanych jako Indywidualne Mistrzostwa Europy Juniorów. Pierwszym triumfatorem został Alf Busk, reprezentant gospodarzy. W zorganizowanym w 1999 roku turnieju górą był Lee Richardson, Aleš Dryml zajął drugą pozycję, a z brązowego medalu cieszył się Australijczyk Nigel Sadler. Medal Richardsona to ostatnie złoto dla Wielkiej Brytanii i choć Chris Harris oraz Robert Lambert byli blisko, nie powtórzyli tego. Kibice za Kanałem La Manche musieli zadowolić się srebrnym medalem „Bombera” w 2003 roku oraz dwoma brązowymi krążkami Lamberta (2016 i 2018).
Zawody wyłaniające najlepszego juniora świata rozgrywane są od 1977 roku, choć przez dziesięć pierwszych lat nosiły nazwę mistrzostw Europy. Jeszcze w latach 70. do stawki dołączyli jednak juniorzy z innych kontynentów. Pierwsza edycja, rozgrywana w Vojens, zakończyła się zwycięstwem Alfa Buska. Później tytuły zdobywali między innymi zawodnicy o uznanej renomie w dorosłym żużlu, jak Per Jonsson, Leigh Adams czy Jason Crump. Pierwszy tytuł dla Polski wywalczył w 1996 roku w niemieckim Olching Piotr Protasiewicz. W pewnym momencie Polacy zdominowali te rozgrywki, niechętnie dzieląc się tortem z Duńczykami i Australijczykami. Łącznie reprezentanci naszego kraju stawali na najwyższym stopniu podium aż szesnaście razy. Drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów dzierżą Australijczycy, zdobywcy sześciu tytułów mistrzowskich. Od ubiegłego roku rozgrywki te noszą nazwę Speedway Grand Prix 2. Jeśli Mateusz Cierniak potwierdzi mistrzowski tytuł, dołączy do pewnego elitarnego grona. Grono to stanowią zawodnicy, którzy mają na koncie dwa mistrzowskie tytuły. Dwójce udało się obronić trofeum. To Emil Sajfutdinow, który tytuł zdobyty w 2007 roku w Ostrowie powtórzył po roku w Pardubicach, i Darcy Ward, mistrz z Goričan z 2009, który poradził sobie najlepiej w trzech rundach rok później. Maksym Drabik także ma na koncie dwukrotne zwycięstwo, on jednak zdobywał je z roczną przerwą (2017 i 2019).
Lista startowa 3.finału SGP 2 w Vojens:
1. (#94) Esben Hjerrild (Dania)
2. (#43) Casper Henriksson (Szwecja)
3. (#785) Nazar Parnicki (Ukraina)
4. (#226) Anže Grmek (Słowenia)
5. (#140) Francis Gusts (Łotwa)
6. (#243) Philip Hellström-Bängs (Szwecja)
7. (#44) Petr Chlupáč (Czechy)
8. (#16) Jesper Knudsen (Dania)
9. (#523) Damian Ratajczak (Polska)
10. (#842) Mateusz Cierniak (Polska)
11. (#27) Keynan Rew (Australia)
12. (#999) Mathias Pollestad (Norwegia)
13. (#161) Emil Breum (Dania)
14. (#63) Nicolai Heiselberg (Dania)
15. (#33) Norick Blödorn (Niemcy)
16. (#302) Bartłomiej Kowalski (Polska)
17. (#17) R1. William Drejer (Dania)
18. (#18) R2. Bastian Pedersen (Dania)
Żużel. Klindt mógł zakończyć karierę! „Łzy napłynęły mi do oczu”
Żużel. Uważa przenosiny z Leszna do Grudziądza za dobry ruch. Lidsey mówi o sezonie 2024
Żużel. Spartanie już myślą o złocie 2025! Łaguta: Myślę, że to wywalczymy
Żużel. Fin został mistrzem w debiutanckim sezonie. Co dalej?
Żużel. Co było kluczem do złota Motoru? Trener Koziołków tłumaczy
Żużel. PoBandzie partnerem Ikon Suspention International Speedway Masters!