Peter Kildemand
Peter Kildemand fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Peter Kildemand poinformował Kings Lynn Stars, że jego udział w meczach ligowych będzie możliwy najprawdopodobniej dopiero od maja. Ma to związek z nie do końca zaleczoną kontuzją, ktorą Duńczyk odniósł w zeszłym sezonie. Nie wiemy, co zrobi Start Gniezno, ale już wiadomo, że angielskim zespole zastąpi go rodak – Niels Kristian Iversen. 

Kildemand jest ważnym ogniwem gnieźnianin na kolejny sezon. Wraz z Michaelem Jepsenem Jensen miał on tworzyć duet zagranicznych seniorów.

– Jak tylko dostałem wiadomość od Petera, że nie jest  zdolny do jazdy, to zadzwoniłem do Nielsa, który ma motocykle w Anglii, aby z nim porozmawiać i uzgodnić warunki startowe. Niels przystał na naszą propozycję i bardzo mu za to dziękujemy. Jest to też dobre dla kibiców, bo Niels to jedna z legend naszego klubu. Do maja to on zastąpi Petera. Duńczykowi z kolei życzymy tego, aby jak najszybciej wrócił do pełnej sprawności – mówi na łamach lynnnews promotor zespołu Alex Brady.

Gnieźnianie, jak na razie, nie odnoszą się do stanu zdrowia swojego zawodnika. Jeśli Kildemand mógłby pojawić się na torze dopiero w maju, to opuści trzy starcia zespołu z pierwszej stolicy Polski.