fot: Speedway Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Już jutro poznamy pierwsze rozstrzygnięcia fazy zasadniczej PGE Ekstraligi. Czternastą kolejkę spotkań rozpoczną starcia pomiędzy ebut.pl Stalą Gorzów, a For Nature Solutions KS Apatorem Toruń oraz Tauron Włókniarzem Częstochowa i ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Oba mecze będą miały znaczący wpływ na końcowe losy w tabeli wszystkich czterech drużyn. Jakie pary ćwierćfinałowe możemy zobaczyć w tym sezonie rozgrywek najlepszej ligi świata? Zapraszamy na podsumowanie szans poszczególnych drużyn na zajęcie konkretnych miejsc w tabeli.

 

Już od jedenastej kolejki pewnymi awansu do ćwierćfinału z pierwszego miejsca są żużlowcy Betard Sparty Wrocław. Wrocławianie zaliczyli bowiem imponującą serię dwunastu zwycięstw z rzędu i ulegli dopiero ostatnio w Lesznie przeciwko miejscowej Fogo Unii. Za dolnośląską drużyną także pewna swojej pozycji jest już ekipa Platinum Motoru Lublin. Jednak na kolejnych miejscach może dojść jeszcze do roszad ze względu na małe różnice punktowe pomiędzy poszczególnymi zespołami.

Czy będzie cud dla GKM-u?

Na wejście do fazy play-off matematycznych szans nie ma już zespół Cellfast Wilków Krosno, który po swojej ostatniej porażce w Toruniu, jest także pewien spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. Beniaminek na pożegnanie z PGE Ekstraligą zmierzy się w niedzielę z ekipą Fogo Unii Leszno. Wspomniane wyżej spotkanie w Krośnie, choć dla Wilków już nic nie zmieniające, będzie niezwykle ważne do wyłonienia szóstego miejsca w tabeli. Obecnie zajmuje je drużyna prowadzona przez Piotra Barona, która po zwycięstwie nad Betard Spartą Wrocław jest już prawie pewna miejsca w play-offach, ale potrzebuje postawić kropkę nad „i”. W przypadku wygranej, bądź nawet remisu leszczynian przy Legionów 1, będą oni pewni jazdy w ćwierćfinale.

Na zrzucenie Unii z miejsca premiowanego awansem do play-off ma jeszcze jednak szansę ekipa GKM-u Grudziądz. Aby tego dokonać podopieczni Janusza Ślączki musieliby w czternastej kolejce zwyciężyć za trzy punkty z Włókniarzem w Częstochowie i dodatkowo liczyć na wygraną krośnian także w pełnej stawce. Jednak takie wyniki i ostateczny awans Grudziądza okazałyby się niemałą sensacją.

Gorzów kontra Częstochowa

W przypadku zwycięstwa Unii za trzy punkty w Krośnie, leszczynianie mogą pokusić się nawet o wskoczenie na piąte miejsce w tabeli. Taki scenariusz nie jest niemożliwy i ziściłby się w przypadku przegranej ekipy Apatora Toruń ze Stalą Gorzów na wyjeździe. Dlatego, aby utrzymać swoją pozycję Anioły muszą powalczyć z ekipą z województwa lubuskiego albo, podobnie jak grudziądzanie, liczyć, że Wilki wyrwą zwycięstwo Bykom.

To, kto zajmie miejsca 3. i 4. pozycję rozstrzygnie się z kolei pomiędzy ekipami Stali Gorzów i Włókniarza Częstochowa. Obie te drużyny są już pewne, że spotkają się ze sobą w ćwierćfinale, ale zespół spod Jasnej Góry ma jeszcze szansę przeskoczyć o jedną pozycję rywali z lubuskiego. Aby tego dokonać, częstochowianie musieliby wygrać za 3 punkty z GKM-em, a gorzowianie ponieść porażkę z Apatorem, także w pełnej stawce. Każde inne rozstrzygnięcie będzie z korzyścią w ligowej tabeli dla Stalowców.

Emocje do samego końca

Zatem wiadomo już, że zajmująca 1. miejsce w tabeli wrocławska Sparta może zmierzyć się w ćwierćfinale z jednym z aż trzech zespołów. Ich rywalem będzie bowiem GKM, Unia lub Apator. Motor Lublin trafi z kolei na toruńskie Anioły, bądź leszczyńskie Byki. Jak zostało wspomniane wyżej, 3. ćwierćfinał należeć będzie do pary Stal-Włókniarz.

Formuła ćwierćfinałów została wprowadzona w zeszłym sezonie do rozgrywek PGE Ekstraligi. Według tegorocznego kalendarza emocjonować się nimi będziemy 13 sierpnia. Rewanże natomiast są przewidziane na dzień 20 sierpnia.