Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pewnym zwycięstwem gospodarzy 52:38 zakończył się mecz Platinum Motor Lublin – ebut.pl Stal Gorzów. Ponownie bezbłędny okazał się Bartosz Zmarzlik, z kolei w drużynie gości brylował Martin Vaculik, autor 14 „oczek” i bonusa.

 

Tuż przed spotkaniem lubelski klub poinformował, że w składzie znajdzie się Dominik Kubera. Dla sympatyków “Koziołków” była to świetna informacja, bowiem mówiło się o tym, że 24-latek na dłużej odpocznie od żużla. Rehabilitacja przechodziła jednak na tyle owocnie, że już w tym tygodniu “Domin” wziął udział w treningu na torze w Lublinie, po którym nie uskarżał się na ból i ostatecznie wystąpił już w niedzielnym spotkaniu. 

Już początek emocji zwiastował ogromne emocje. Sensacyjnie bowiem ze startu najlepiej ruszyli gorzowianie – Martin Vaculik oraz Szymon Woźniak, którzy tylko powiększali przewagę nad Jarosławem Hampelem i Jackiem Holderem. Bardzo mocne otwarcie podopiecznych Stanisława Chomskiego. 

Za ciosem nie poszli jednak gorzowscy juniorzy, którzy musieli uznać wyższość Mateusza Cierniaka. Próbował dołączyć do niego jeszcze Kacper Grzelak, ale ostatecznie musiał on uznać wyższość Oskara Palucha. W trzeciej odsłonie dnia niespodziewanie najlepiej ze startu ruszył Anders Thomsen, za którym usadowiła się para Zmarzlik-Lindgren. Trzykrotny mistrz świata w swoim stylu rozpędzał się z każdym kolejnym metrem, choć na prowadzenie wyszedł dopiero na trzecim okrążeniu. Zrobił jednak świetną robotę Lindgrenowi, który przedarł się na drugie miejsce i tym samym lublinianie wygrali podwójnie, wychodząc na prowadzenie w całym meczu. 

W ostatniej gonitwie pierwszej serii najlepiej spod taśmy Mateusz Cierniak i Dominik Kubera, którzy jechali przez chwilę na podwójnym prowadzeniu. Z rekonwalescentem poradził sobie jednak Oskar Fajfer. U “Domina” widać było jeszcze brak rozjeżdżenia, choć ambitnie gonił gnieźnianina i był bliski jego minięcia. Defekt na starcie z kolei zaliczył Oskar Paluch.

Piąta gonitwa to kolejny doskonały występ Martina Vaculika. Słowak niezagrożony zwyciężył nad parą Lindgren-Holder i po dwóch występach był niepokonany. Pachniało ogromną sensacją w biegu 6! Kapitalnie wyszedł spod taśmy Mathias Pollestad i za swoimi plecami miał Bartosza Zmarzlika. Norweg dzielnie trzymał się na prowadzeniu aż do trzeciego okrążenia, po czym został “połknięty” przez Polaka. 18-latek pozostawił po sobie jednak znakomite wrażenie. W międzyczasie Woźniak na dystansie poradził sobie z Grzelakiem, co dało drugi z rzędu remis biegowy. W siódmej gonitwie najlepiej ze startu para Kubera-Hampel. Anders Thomsen nie chciał jednak tak pozostawić sprawy i na czwartym okrążeniu wyprzedził po zewnętrznej 41-latka i miał jeszcze chrapkę na Kuberę, ale ostatecznie na kresce minimalnie z nim przegrał. Przewaga gospodarzy po dwóch seriach wynosiła już sześć oczek.

W ósmym wyścigu Zmarzlik szybko rozprawił się z parą Vaculik-Fajfer i objął prowadzenie. Słowak do końca jednak próbował naciskać trzykrotnego mistrza świata, lecz bez skutku. Gonitwa numer 9 zakończyła się bardzo pechowo dla gorzowian. Po starcie miejsca przy krawężniku nie znalazł Szymon Woźniak i “nadział” się na koło prowadzącego Jarosława Hampela. Odprostowało jego motocykl i wjechał w Mathiasa Pollestada, co zakończyło się potworym upadkiem. Obaj jednak po dłuższej chwili wstali z toru o własnych siłach, a z powtórki wykluczony został krajowy senior Stali. W powtórce poobijany Norweg nie był w stanie nawiązać walki z lublinianami. W 10. gonitwie w końcu zwycięski okazał się Anders Thomsen. Niespodziewanie za jego plecami przez chwilę jechał Oskar Paluch, ale szybko poradził z nim sobie Jack Holder. Na ostatnim łuku natomiast skuteczny atak na młodzieżowca przypuścił Lindgren.

“Koziołki” coraz mocniej się rozpędzały. Po starcie prowadził Oskar Fajfer, ale błyskawicznie został połknięty przez Hampela, a ponowny manewr chwilę później wykonał Fredrik Lindgren. Gorzowianie odrobili część strat w kolejnym biegu, bowiem kapitalną dyspozycję utrzymywał Vaculik, wygrywając swój trzeci wyścig dzisiejszego wieczora. Oskar Paluch okazał się natomiast lepszy od Kacpra Grzelaka. Zmarzlik z kolei ponownie okazał się nieomylny i pokonał mocną parę Vaculik-Thomsen. W walce nie liczył się natomiast Dominik Kubera.

W biegach nominowanych gospodarze przypieczętowali zwycięstwo w całym meczu, zdobywając również punkt bonusowy. Ponownie bezbłędny okazał się Bartosz Zmarzlik, zdobywca czystego kompletu punktów.

Platinum Motor Lublin – ebut.pl Stal Gorzów 52:38

Platinum Motor Lublin: Jarosław Hampel 8 (1,1,3,3,0), Dominik Kubera 7+1 (1,3,2*,0,1), Jack Holder 5+1 (0,1*,2,2), Fredrik Lindgren 10+3 (2*,2,1*,2*,3), Bartosz Zmarzlik 15 (3,3,3,3,3), Mateusz Cierniak 6 (3,3,0), Kacper Grzelak 1 (1,0,0), Bartosz Bańbor

ebut.pl Stal Gorzów: Szymon Woźniak 3+2 (2*,1*,w,-), Mathias Pollestad 3 (0,2,1,-,0), Martin Vaculik 14+1 (3,3,2,3,1*,2), Oskar Fajfer 6+1 (2,0,1*,1,2), Anders Thomsen 9+1 (1,2,3,0,2,1*), Oskar Paluch 4 (2,d,1,1), Mateusz Bartkowiak 0 (0,0,-), Wiktor Jasiński

Bieg po biegu:

1. VACULIK, Woźniak, Hampel, Holder 1:5
2. CIERNIAK, Paluch, Grzelak, Bartkowiak 4:2 (5:7)
3. ZMARZLIK, Lindgren, Thomsen, Pollestad 5:1 (10:8)
4. CIERNIAK, Fajfer, Kubera, Paluch (D) 4:2 (14:10)
5. VACULIK, Lindgren, Holder, Fajfer 3:3 (17:13)
6. ZMARZLIK, Pollestad, Woźniak, Grzelak 3:3 (20:16)
7. KUBERA, Thomsen, Hampel, Bartkowiak 4:2 (24:18)
8. ZMARZLIK, Vaculik, Fajfer, Cierniak 3:3 (27:21)
9. HAMPEL, Kubera, Pollestad, Woźniak (W) 5:1 (32:22)
10. THOMSEN, Holder, Lindgren, Paluch 3:3 (35:25)
11. HAMPEL, Lindgren, Fajfer, Thomsen 5:1 (40:26)
12. VACULIK, Holder, Paluch, Grzelak 2:4 (42:30)
13. ZMARZLIK, Vaculik, Thomsen, Kubera 3:3 (45:33)

14. LINDGREN, Fajfer, Kubera, Pollestad 4:2 (49:35)

15. ZMARZLIK, Vaculik, Thomsen, Hampel 3:3 (52:38)