Drugi dzień tegorocznego okienka transferowego z pewnością zapadnie w pamięci kibiców na długo. Najpierw oficjalnie przypieczętowano najbardziej spektakularny transfer ostatnich lat, czyli przejście Bartosza Zmarzlika ze Stali Gorzów do Motoru Lublin, a następnie Włókniarz Częstochowa pochwalił się zakontraktowaniem Duńczyka, Mikkela Michelsena, który przez lata był liderem „Koziołków”.
Włókniarz Częstochowa na swoich mediach społecznościowych zamieścił film, w których zaprezentował Duńczyka.
Mikkel Michelsen to symbol odrodzenia Motoru Lublin. Wraz z lubelską drużyną wywalczył awans do PGE Ekstraligi, a po czterech latach startów w tym klubie zdobył złoto Drużynowych Mistrzostw Polski. Duńczyk po tym sezonie żegna się jednak z „Koziołkami” i w przyszłorocznych rozgrywkach będzie startował z „Lwem” na plastronie.
28-latek przez lata był liderem Motoru Lublin. Tegoroczny sezon w PGE Ekstralidze zakończył ze średnią biegopunktową na poziomie 2,229, co pod tym względem klasyfikowało go na szóstej pozycji w całej lidze. Michelsen w drużynie Włókniarza zastąpi Fredrika Lindgrena, który zdecydował się obrać przeciwny kierunek i w przyszłym sezonie wystartuje w barwach „Koziołków”.
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem