Żużel. Kolejarz Rawicz nie pojawi się w lidze? „Nie ma dosłownie już nic”

W ciągu ostatnich tygodni do kibiców Kolejarza Rawicz dobiegało wiele informacji na temat tego, że klub nie przystąpi do rozgrywek. Te wiadomości nie zostały oficjalnie potwierdzone, ale wiele wskazuje, iż ekipa Kolejarza może pożegnać się z zawodami ligowymi. W pewnych kręgach mówi się nawet o pewnym końcu żużla w Rawiczu.

Sezon 2023 nie był łatwy dla rawiczan. Od połowy rozgrywek zespół jeździł w mocno okrojonym składzie i trudno było mu nawiązać walkę z rywalami. Pojawiało się sporo wieści na temat problemów prezesa klubu czy kłopotów finansowych. Dodatkowo po sezonie rzeczony prezes Kolejarza został zatrzymany na 3 miesiące z zarzutami o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i poświadczenie nieprawdy w dokumentach.

Wszystko wskazywało więc na to, że rawiczanie pożegnają się z jazdą w Krajowej Lidze Żużlowej. Światełko w tunelu rozpalił jednak burmistrz miasta Grzegorz Kubik, który potwierdził, że dokumenty związane z licencją zostały złożone. Najnowsze informacje, które przekazał portal sportowegniezno.pl, świadczą jednak, że Kolejarz ostatecznie do rozgrywek nie przystąpi.

– Nie ma dosłownie już nic. Cholernie przykro, ale już nikt kto był blisko klubu nie odbiera telefonów. W Rawiczu nawet nikt już nie chce słyszeć o wspieraniu żużla, takiego „ambarasu” narobiono. Zamiast żużlowców, windykatorzy się tylko kręcą wokół stadionu. Prezesa jeszcze niedawno by na rękach noszono, bo zaraził mnóstwo ludzi żużlem, a niektórzy nie wiedzieli nawet w jakich kaskach jeździ się po torze. Teraz gdy odszedł, większość także dała sobie spokój. Może coś chociaż wyjdzie z akademii pit-bike, bo trochę dzieciaków tam chodzi – mówi osoba, która pragnęła pozostać anonimowa na łamach sportowegniezno.pl.

Oficjalnie liczbę klubów, które przystąpią do rozgrywek w 2024 roku poznamy już niebawem. Po komunikacie GKSŻ-u dowiemy się bowiem już ostatecznie, czy w Krajowej Lidze Żużlowej wystąpi także zespół z Krakowa.