Rohan Tungate na prowadzeniu
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Tor żużlowy Abramczyk Polonii Bydgoszcz bywa bardzo lubianym przez zawodników. Jest to obiekt, na którym można jechać szeroko i dobrze się pościgać. Mistrz Australii natomiast od kilku lat boryka się tam z sporymi problemami. Czy to swego rodzaju klątwa?

 

Rohan Tungate ma za sobą dobry sezon w barwach Enea Falubazu Zielona Góra. Żużlowiec zakończył rozgrywki na siódmym miejscu wśród klasyfikowanych żużlowców, legitymując się średnią 2,17 punktu na bieg. Miewał kapitalne spotkania, w których ciężko było go pokonać. Bywały słabsze momenty, ale jedno spotkanie może siedzieć mu w głowie bardzo długo.

Mowa oczywiście o spotkaniu rozgrywanym w Bydgoszczy. Wówczas Falubaz wygrał w dramatycznych okolicznościach, przegrywając przez całe spotkanie, przy czym rozstrzygnęli losy spotkania w ostatnim biegu na swoją korzyść. To była zasługa genialnych tego dnia Przemysława Pawlickiego oraz Krzysztofa Buczkowskiego. Tungate tego dnia pojechał w trzech biegach, a punktu żadnego nie zdobył.

W 2022 roku nie było wcale lepiej. W pierwszym spotkaniu przy Sportowej zdobył pięć punktów, zaś w drugim siedem. Wobec tego ostatnie trzy spotkania w Bydgoszczy dają średnią na poziomie zaledwie… 1,23 punktu na bieg. W latach 2020-2021 zdobywał tam odpowiednio 15 oraz 10 punktów. Ewidentnie od tamtego czasu wydarzyło się coś przez co Kangur poróźnił się z tym obiektem.