fot: Falubaz Zielona Góra facebook
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W Polsce wielkie mrozy, a w Zielonej Górze praca wre. Nawet niskie temperatury zbytnio nie przeszkadzają, a co najważniejsze nie wpływają na tempo prac. O stanie robót na stadionie przy W69 dowiedzieliśmy się nieco więcej, co przekazał Janusz Popiel, przedstawiciel firmy przeprowadzającej remont.

 

Enea Falubaz Zielona Góra od kilku miesięcy wykonuje spore prace na stadionie. Ostatnio prezydent miasta Janusz Kubicki poinformował, że sprzęt ciężki zjechał z infrastruktury toru. Oznaczało to, że prace idą dobrze. Zobaczmy zatem na jakim etapie obecnie znajdują się prace w Zielonej Górze.

– W tej chwili mamy położone około 80 procent prefabrykatów, które były niezbędne, żeby osadzić park maszyn oraz trybuny gości. Aktualnie wykonujemy podbudowę pod nawierzchnię z kostki brukowej. W tym tygodniu najprawdopodobniej rozpoczniemy stawianie pierwszych słupów konstrukcji stalowej. Wszystkie sieci związane z kanalizacją, wodą, prądem są już wykonane – mówi Janusz Popiel, prezes zarządu Cemmercial Networks Service dla klubowych mediów.

Sporo kibiców ma obawy co do ewentualnych opóźnień. Z pewnością na uwadze mają to też zawodnicy, którzy chcieliby dobrze przygotować się do nadchodzącego sezonu. Wiadomo, że początek sezonu może okazać się kluczowy, zatem odpowiednie przygotowanie to podstawa.

– Największym wyzwaniem tak naprawdę jest czas, w którym to realizujemy. W ostatnim czasie sporo padało, co nie sprzyja wykonywaniu prac. W tej chwili są bardzo mocne mrozy, co powoduje, że są postoje, a ciągłość pracy się zrywa. Jesteśmy ponad planowanym terminem, realizujemy harmonogram, nie blokuje nas w zasadzie nic – uspokaja kibiców.