fot. Krzysztof Sałaga
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Posypały się kary po niedzielnym meczu w Toruniu. Za złe przygotowanie nawierzchni Komisja Orzekająca Ligi wyciągnęła konsekwencje w stosunku do klubu, a także ludzi w nim pracujących: czyli trenera, toromistrza oraz kierownika. 

 

Jak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie PGE Ekstraligi: „Tor podczas tego meczu – zdaniem KOL – był przygotowany do zawodów w taki sposób, że nawierzchnia nie zapewniała płynnej jazdy i możliwości wyprzedzania na całej długości i szerokości. Podkreślono również, że w niektórych miejscach – w szczególności na wyjściu z pierwszego łuku – z powodu tworzących się kolein i nierówności zanotowano upadki zawodników.”

Z tego tytułu posypały się kary. „Oberwało się” kierownikowi oraz toromistrzowi (obaj zostali zawieszeni na miesiąc w zawieszeniu na sześć miesięcy), a Robert Sawina, czyli trener „Aniołów”, za niewłaściwe wykonywanie obowiązków, został zawieszony na miesiąc. Dodatkowo, toruński klub otrzymał karę pieniężną w wysokości 50 tysięcy złotych w zawieszeniu na sześć miesięcy. To oznacza, że w najbliższych spotkaniach Apator będzie musiał radzić sobie bez trenera Sawiny.