Żużel. Karolina Wieszczycka: Autostradę A2 znam na pamięć. Nienawidzę chodzenia po sklepach. Ostatnie Pytanie #17

Karolina Wieszczycka spełniła marzenia. Wyjątkowy odcinek "Czarnego charakteru" z Gollobem i Protasiewiczem to jej dzieło | fot. archiwum prywatne
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W siedemnastej odsłonie cyklu Ostatnie Pytanie po raz pierwszy gościmy kobietę. Karolina Wieszczycka, prezenterka telewizyjna Canal+ zdradza kulisy życia prywatnego oraz zawodowego, zaprzecza kobiecym stereotypom oraz opowiada w jaki sposób można ją w życiu przekupić. Zapraszamy na rozmowę.

Karolina, kto i kiedy ostatnio poprosił Cię o autograf?

Niedawno. Miało to miejsce podczas minionej kolejki PGE Ekstraligi. Pan sędzia Krzysztof Meyze poprosił mnie abym podpisała się na swoim zdjęciu w książce „Od A do Ż. Kadrem po torze”.

Czy często ktoś udziela Ci porad? Opinia innych osób jest dla Ciebie ważna?

Gdy tylko mam jakąś „zagwozdkę”, to sama o tę poradę proszę. Jak najbardziej liczę się z opinią innych osób.

Czy jako kobieta masz decydujący głos w domu, a może można z Tobą negocjować?

W domu głos decydujący uzależnony jest od danej, konkretnej sytuacji. Negocjować? Oczywiście, że można – „Krówki” (cukierki) załatwiają każdą sprawę! Zawsze można mnie nimi przekupić, co bywa skrzętnie wykorzystywane.

Kiedy ostatnio udało Ci się wyjechać na wakacje? Gdzie się udałaś i jak wspominasz ten wyjazd?

Ostatnie wakacje? W ubiegłym roku całe 4 dni na Mazurach, z czego 2 szukałam zasięgu, żeby móc przygotować się do meczu. Tak to wyglądało (śmiech).

A jakie jest Twoje ulubione miejsce na krótki bądź dłuższy wyjazd?

Tatry. I to o każdej porze roku, a także Mazury. Te dwie destynacje zdecydowanie górują nad innymi.

Uprawiasz czynnie jakiś sport? Jeśli tak, to jaki? Regularnie czy hobbystycznie?

Owszem, jestem czynnym kierowcą kategorii B. Pochwalę się nawet, że autostradę A2 znam na pamięć. Myślę, że mogłabym przemierzyć ją z zamkniętymi oczami (śmiech).

Kiedy ostatnio miałaś okazję skorzystać z komunikacji miejskiej?

Myślę, że było to jakieś dwa lata temu. Podróżowałam z dworca centralnego do pracy w Warszawie.

Twoja ulubiona piosenka? Czego słuchałaś w ostatnim czasie?

Lady Gaga „Always remember us this way” – słucham namiętnie, a do tego wszystko, co puszczają w radiu Złote Przeboje.

Jesteś prezenterką telewizyjną. Czy zdarzyła Ci się kiedyś jakaś kompromitująca sytuacja?

Na szczęscie nie, choć ostatnio podczas meczu Apatora Toruń przejęzyczyłam się i Adriana Miedzińskiego przedstawiłam jako Adriana Musielaka. Za dużo o „Tofiku” chyba wtedy myślałam (śmiech).

Kiedy ostatnio zrobiłaś sobie zdjęcie z kimś sławnym?

Podczas nagrania Czarnego Charakteru „Szczerze jak nigdy. Historia Mistrzów” zrobiłam sobie wspólne zdjęcie z Tomaszem Gollobem i Piotrem Protasiewiczem. Bardzo fajna pamiątka.

Jak dużo czasu poświęcasz rano na makijaż?

Zaskoczę Cię, ale ja się nie maluję. Maseczka zatem sprawdza się idealnie podczas wyjścia do sklepu (śmiech). Makijaż, niejako z koniecznosci stosuję tylko w pracy.

Jaka jest pierwsza czynność, która wykonujesz po powrocie z pracy do domu?

Zmywam ów makijaż (śmiech).

Kiedy ostatnio coś wygrałaś? Co to było?

3 lata temu, gdy lekarz podczas badania usg powiedział mi „Chłopak! Gratuluję, jest pani jedną na 100″.

Czy w ostatnim czasie czegoś się bałaś/obawiałaś? Jeśli tak, to czego?

Zawsze boję się i martwię o najbliższe mi osoby.

Jaki jest Twój preferowany typ mężczyzny? Chodzi zarówno o wygląd jak i charakter…

Łysy i uśmiechnięty (śmiech).

Jakie masz podejście do mody oraz ubrań? Na zakupach spędzasz całe dnie?

Nienawidzę chodzić po sklepach. Gdy już koniecznie muszę coś kupić to zamawiam online. Zresztą w tym roku postanowiłam, że nie kupię sobie nic nowego do ubrania! Czasami kusi nowa sukienka, ale jestem twarda, nie lubię się poddawać.

Jaki godny polecenia film oglądałaś w ostatnim czasie?

Nie pamiętam, kiedy obejrzałam jakiś film. Nie mam na to czasu. Ostatni jaki pamiętam, który zrobił na mnie niesamowite wrażenie to „Bohemian Rhapsody”.

Czy w ostatnim czasie brałaś jakieś lekarstwa? Czemu miały służyć?

Staram się unikać zażywania leków.

Jak realizujesz się w kuchni? Lubisz gotować, a może nie jest to Twoja mocna strona?

Ja lubię gotować i piec ciasta. Niestety poprzez modę na bycie „fit”, nie ma kto zjadać tych smakołyków (śmiech).

Kiedy ostatnio zgubiłaś jakiś cenny przedmiot?

Odpukać, na szczęście nigdy.

Ulubione zajęcie w domu? I dlaczego?

Mycie okien. Niesamowicie mnie to odpręża. Od maja do września uwielbiam wolny czas spędzać w ogrodzie. Zawsze nasadzam mnóstwo kwiatów, a więc później mam co robić ponieważ muszę o nie dbać.

Kiedy ostatnio coś Cię wkurzyło/zdenerwowało? Często się denerwujesz?

Bylo kilka sytuacji, ale lepiej nie drąż. Staram się nie denerwować, ale gdy już mnie ktoś lub coś zdenerwuje, to potrafię soczyście przekląć.

Opowiedz najbardziej stresującą sytuację w życiu/pracy

Stres w pracy jest zawsze. Gdyby go nie było oznaczałoby to, że coś jest nie tak.

Kiedy ostatnio złamałaś jakieś obowiązujące prawo?

Tydzień temu. Przekroczyłam prędkość o 34 km/h i o dziwo skończyło się tylko na pouczeniu. Pan policjant miał chyba dobry dzień.

Jaka jest najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłaś w życiu?

Niech pomyślę. Usiadłam „na wyjeździe” w szaliku swojej ulubionej drużyny, nie w klatce dla gości, a na trybunie gospodarzy wraz z ich kibicami i nie potrafiłam kryć radości, gdy wygrywaliśmy. Okazało się, że to nie był dobry pomysł (śmiech).

Jaki jest Twój ulubiony kolor i dlaczego?

Właściwie wszystkie kolory są w porządku.

Jakiej cechy charakteru najbardziej w sobie nie lubisz? A jaką najbardziej cenisz?

Cenię w sobie to, że nie lubię robić czegoś „po łebkach”, że zawsze musi być wszystko zrobione profesjonalnie. Gdy sobie coś wymarzę, wówczas robię wszystko, aby to marzenie spełnić. Czego nie lubię? Zbyt szybko ufam ludziom, a później przychodzi rozczarowanie.

Jaka byłaby ostatnia rzecz, którą byś zrobiła, gdybyś dowiedziała się, że jutro nastąpi koniec świata?

Zebrałabym wszystkie najbliższe mi osoby i powiedziałabym im jak bardzo ich kocham. Wybrałabym się też na mecz swojej drużyny, aby usiąść na trybunach i zedrzeć gardło jak za starych, dobrych czasów.

Kogo chciałabyś nominować do kolejnej odsłony cyklu?

To ja po kryjomu nominuję pana menedżera Sławomira Kryjoma.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Ja również dziękuję. Pozdrawiam.

Rozmawiał SEBASTIAN SIREK

4 komentarze on Żużel. Karolina Wieszczycka: Autostradę A2 znam na pamięć. Nienawidzę chodzenia po sklepach. Ostatnie Pytanie #17
    skromny
    9 May 2021
     11:32am

    Fajna dziewczyna. Musi tylko popracować nad jedną rzeczą, często źle stawia „akcent” w zdaniu, które wypowiada na wizji.

    Slawek
    9 May 2021
     1:46pm

    Według mnie to musi popracować nad wieloma rzeczami, mnie zupełnie nie przekonuje wręcz irytuje.

Skomentuj

4 komentarze on Żużel. Karolina Wieszczycka: Autostradę A2 znam na pamięć. Nienawidzę chodzenia po sklepach. Ostatnie Pytanie #17
    skromny
    9 May 2021
     11:32am

    Fajna dziewczyna. Musi tylko popracować nad jedną rzeczą, często źle stawia „akcent” w zdaniu, które wypowiada na wizji.

    Slawek
    9 May 2021
     1:46pm

    Według mnie to musi popracować nad wieloma rzeczami, mnie zupełnie nie przekonuje wręcz irytuje.

Skomentuj