W niedzielę na stadionie Wybrzeża Gdańsk oficjalnie zainaugurowano sezon 2021. Jednym z zawodników, którzy wzięli udział w 3. Memoriale Henryka Żyto był Kai Huckenbeck. Niemiec startując w parze z Vaclavem Milikiem zajął szóste miejsce w zawodach, a indywidualnie wywalczył dziesięć punktów.
– To była tak naprawdę pierwsza okazja do ścigania się w tym roku. Wiadomo, że pierwsze starty do najłatwiejszych nie należą. Z zawodów jestem zadowolony. Fajnie było znów rywalizować na torze z kolegami. Wykorzystaliśmy memoriał do ścigania oraz testowania nowych rozwiązań. Do zdobyczy punktowej odnosił się nie będę, bo wiadomo jak wszyscy podchodzą do pierwszych startów – mówi nam Niemiec.
Okazuje się, że w poniedziałek Huckenbeck wystartuje w bydgoskim Kryterium Asów. – Otrzymałem w niedzielę telefon z Bydgoszczy z zaproszeniem do wzięcia udziału w turnieju, bardzo za to dziękuje. Im więcej jazdy, tym lepiej, a miło będzie powalczyć na dobrze znanym sobie torze. Można powiedzieć, że wracam do Bydgoszczy – podsumowuje ze śmiechem Niemiec. Żużlowiec ma wystartować z numerem 4, który pierwotnie miał otrzymać Emil Sajfutdinow, a później Patryk Dudek. Najprawdopodobniej oznacza to, że tego ostatniego w poniedziałkowych zawodach jednak nie zobaczymy.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”