Fot. FB Berwick Speedway.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Włodarze Berwick Bandits robią wszystko, aby po przerwie przywitać swoich fanów na trybunach w godny sposób. Istnieje duża szansa na to, że imprezy żużlowe na Wyspach w sezonie 2021 będą odbywać się z udziałem kibiców, zatem na Sheffield Park, domowym obiekcie „Bandytów” trwa modernizacja trybun, aby kibice mogli oglądać zawody w komfortowych warunkach.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może od drugiej połowy maja choć część kibiców powróci na trybuny brytyjskich stadionów żużlowych. Na Sheffield Park od 2018 roku trwa modernizacja obiektu, w ramach specjalnego projektu Stars, zakładającego między innymi wsparcie dla żużlowej infrastruktury. Dzięki projektowi oraz pozyskanym funduszom, Berwick Bandits nie tylko przetrwa, ale ulepszy swój obiekt na tyle, że będzie on spełniał najwyższe standardy komfortu oraz bezpieczeństwa.

W 1996 roku, a więc 25 lat temu, wokół muru obwodowego postawiono specjalny ekran akustyczny. Obecnie uległ on już niemalże samodegradacji, ale włodarze klubu wymienili jego konstrukcję. To było kluczowe, aby zapewnić bezpieczeństwo kibicom podczas spotkań rozgrywanych na tym obiekcie. Większość prac torowych rozpoczęła się jeszcze przed wybuchem pandemii, jednak prowadzono je również w trakcie ligowego lockdownu. Jak zapewniają organizatorzy, zrobiono absolutnie wszystko, aby kontynuować piękną, żużlową tradycję, która nieprzerwanie trwa od 1968 roku.

Trudno się oprzeć wrażeniu, że osoby zaangażowane w klub wykonały kawał dobrej roboty. Do sezonu 2021 zespół przystąpi z odmłodzoną kadrą oraz zmodernizowanym obiektem, który powinien pozytywnie zaskoczyć wszystkich kibiców. Pozostaje jedynie poczekać na złagodzenie restrykcji związanych z pandemią oraz start rozgrywek Championship.

SEBASTIAN SIREK