Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W 1985 roku finał Indywidualnych Mistrzostw Świata odbywał się w Anglii, ale po raz pierwszy areną zmagań nie było Wembley. Na drugim najsłynniejszym angielskim obiekcie odbył się właśnie finał IMŚ 1985, a w 1997 roku turniej Grand Prix, w którym triumfował Brian Andersen. Mowa oczywiście o stadionie Odsal w angielskim Bradford, gdzie być może niedługo ponownie zawarczą żużlowe motocykle.

W ubiegłym tygodniu rada miasta Bradford, do którego należy obiekt, spotkała się z promotorem wyścigów samochodowych Stevem Reesem oraz miejscowym klubem rugby. Istnieje także cień szansy na powrót żużla. 

– Na Odsal mają wrócić rugbyści. W przyszłym roku zamierzam wrócić na Odsal z wyścigami samochodowymi. To będzie pierwszy krok. Zawsze byłem otwarty na powrót żużla, ale sam też wszystkiemu nie podołam. Myślę, że o ile pojawi się jakiś promotor, jest realna szansa na żużel w 2022 roku. Na pewno nawierzchnia toru, która jest asfaltowa zostanie wkrótce zmieniona na normalną żużlową. Być może już w przyszłym roku pojawiłaby się szansa rozegrania jakichś zawodów towarzyskich na żużlu – mówi Steve Rees. 

Optymizmu nie kryje również fan żużla z Bradford, John Murphy.

– Ostatnio stadion był nieużywany, ponieważ drużyna rugby się z niego wyprowadziła. Ma jednak powrócić i prawdopodobnie wrócą w przyszłym roku wyścigi samochodowe organizowane przez Steve’a Reesa. On jest otwarty na żużel i jeśli ktoś mu pomoże, jest duża szansa na powrót speedwaya, co byłoby po prostu fantastyczne. Z tego co wiem, ma zamiast asfaltowego wrócić tor żużlowy i tym samym pojawi się nadzieja na żużel, choć póki co nie zgłosił się żaden promotor, który chciałby się zaangażować – mówi Murphy.

– Inna sprawa to fakt, że remont obiektu – aby uzyskać pozwolenie na wejście publiczności na trybuny – to wydatek około pół miliona funtów. Obecnie stadion jest bardzo zniszczony i zaniedbany. Myślę, że na początku nie zostanie dopuszczony do użytku cały stadion, a tylko jego zadaszona część, która liczy pięć tysięcy miejsc. Najwłaściwiej by było, gdyby oczywiście wróciła liga, choćby na poziomie National League. W Bradford wciąż są kibice żużla. To na Odsal wystąpiło w sumie 24 mistrzów świata. Od Lionela van Praaga po Tomasza Golloba – podsumowuje fan z Bradford. 

Grand Prix w Bradford 1997

W żużel na Odsal chciałby zaangażować się między innymi były zawodnik, Gary Stead, który karierę zakończył w 2007 roku na wskutek uszkodzenia kręgosłupa. Dziś porusza się na wózku inwalidzkim. 

– Bez dwóch zdań zainteresowanie żużlem jest tu ogromne. Jeśli faktycznie wracają wyścigi samochodowe i pojawia się szansa na żużel, to bardzo chętnie pomogę. Myślę moje doświadczenie można wykorzystać – zaznacza były zawodnik Bradford. 

Jeśli faktycznie w przyszłym roku biznesmen Steve Rees powróci na Odsal z wyścigami samochodowymi, a nawierzchnia toru z powrotem stanie się żużlowa, można mieć nadzieję, że ten wspaniały żużlowy obiekt odżyje.