Erik Riss nadal będzie jeździł dla Trans MF Landshut Devils. Klub poinformował o porozumieniu z żużlowcem, które tym samym teoretycznie zamyka skład seniorski Diabłów.
Riss wystąpił w trzynastu meczach ekipy z Landshut w tym sezonie i musiał z miejsca wejść w buty jednego z liderów, Martina Smolinskiego, który stracił sezon przez kontuzję. Ostatecznie skończył rozgrywki ze średnią 1,327 punktu na bieg, a Diabły odpadły z dalszej rywalizacji w eWinner 1. Lidze na poziomie ćwierćfinałów.
Tym samym kadra seniorska Landshut Devils teoretycznie została zamknięta. Wcześniej porozumienia osiągnięto z Kaiem Huckenbeckiem, Dimitrim Berge, Kimem Nilssonem, Lukasem Baumannem i Sandro Wassermanem, a także Martinem Smolinskim, choć menadżer tego ostatniego prezentował odmienne stanowisko. I właśnie przy nazwisku Smolinskiego jest największy znak zapytania.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”