Żużel. Janusz Kołodziej: Oczekiwania są dość duże. Zaczynamy sezon, więc zawsze są jakieś obawy

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Już w najbliższy weekend odbędzie się inauguracja PGE Ekstraligi. W niedzielę zmierzą się dwie ekipy, skazane przez większość osób na walkę o utrzymanie. Mowa o meczu Fogo Unii Leszno i Cellfast Wilków Krosno. Ponadto goście osłabili leszczynian w okienku transferowym, ściągając do swojego zespołu Jasona Doyle’a. Na temat niedzielnego meczu i nowego sezonu wypowiedział się kapitan Byków.

 

W niedzielę wielkanocną odbędzie się pierwsze spotkanie Fogo Unii Leszno. Byki podejmą na własnym torze beniaminka z Krosna. Jest to bardzo ważny pojedynek, ponieważ przegrana Fogo Unii może pokrzyżować dalsze plany 19-krotnych mistrzów Polski. Na ich niekorzyść działa również fakt, iż na torze musiała zostać rozłożona plandeka, przez co gospodarze byli zmuszeni do odwołania czwartkowego i piątkowego treningu.

– Zaczynamy sezon, więc zawsze są jakieś obawy. Wynika to z tego, że chcemy pojechać jak najlepiej, a także, by ten tor sprzyjał naszej drużynie. Są małe komplikacje pod względem tym plandek, natomiast pojeździliśmy kilka sparingów, więc na pewno mamy jakieś informacje odnośnie naszego sprzętu. Oczekiwania też są dość duże, bo chcemy w jak najlepszy sposób rozpocząć ten sezon – powiedział Janusz Kołodziej na konferencji prasowej przed niedzielnym spotkaniem.

W zeszłorocznym okienku transferowym z Leszna odeszli Piotr Pawlicki, Jason Doyle i David Bellego. W ich miejsce sprowadzono Bartosza Smektałę, Chrisa Holdera i Grzegorza Zengotę. Wielu ekspertów uważa, że tym samym szósta drużyna z ubiegłego sezonu znacznie osłabiła swoją formację seniorską. Jak na to zapatruje się aktualny wicemistrz Europy?

– Ciężko na ten moment powiedzieć, bo jeszcze nie odjechaliśmy żadnego spotkania ligowego. Natomiast będziemy się starać pokazać z jak najlepszej strony. Mamy mega fajną drużynę i nie możemy na nic narzekać. Jak tylko znajdziemy odpowiedni dla nas sprzęt i będziemy się z nim dobrze dogadywać oraz rozumieć wzajemnie na torze, to naprawdę możemy zdziałać wiele – mówi kapitan Fogo Unii.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Wielkie zmiany u trzykrotnego mistrza świata. Mają go zaprowadzić z powrotem na szczyt

Żużel. Ekspert krytykuje decyzję Falubazu. „Poszukiwanie nowego seniora nie miało sensu”

POLECAMY:

Żużel. Piotr Baron: Najważniejsza jest wygrana w niedzielę. Juniora na wypożyczenie już wybraliśmy