Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ogrodnik z wykształcenia, Jack Young, to pierwszy w historii australijskiego żużla dwukrotny mistrz świata. Swoje tytuły zdobywał w sezonach 1951 oraz 1952. Wygrywając pierwsze złoto, stal się również jedynym najlepszym zawodnikiem świata broniącym barw klubu angielskiej Dywizji 2. Young ścigał się wtedy bowiem w Edinburgh Monarchs. 31 stycznia świętowałby 99. urodziny.

 

– Jack był w tamtych czasach chyba jedynym zawodnikiem, który miał aż tak niesamowity dar do uprawiania żużla. Jemu można było pozazdrościć zmysłu równowagi. Potrafił przejść bez problemu po szczycie płotu, a niejednokrotnie zabawiał kolegów sztuczkami akrobacji czy jazdą na unicyklu. To na pewno pomagało mu na żużlu – mówi Reg Freeman.

Young imponował nie tylko wspomnianymi cechami. Był znany jako dżentelmen na torze, ale również poza nim. – W przeciwieństwie do wielu innych, w tamtych czasach kontakt z nim był prawdziwą przyjemnością. Był skromnym facetem, nie wywyższał się, a w latach 50. to była już powoli domena tych, którzy na żużlu co nieco potrafili – wspomina po latach promotor szkockiego zespołu. 

Jack Young rozpoczął swoją karierę żużlową w Kilburn, w Adelajdzie w 1947 roku. Startował na pożyczonym od brata Harleyu-Davidsonie Peashooter z 1926 roku. W Kilbum Speedway jeździł u boku starszego brata – Wally’ego Younga. Ponad rok później wiadomość o talencie z Australii dotarła do Anglii. W 1949 roku szkocki klub Edinburgh Monarchs postanowił dać mu szansę i zobaczyć co faktycznie potrafi na żużlowym owalu.

Działacze klubu zebrali środki finansowe i opłacili jego podróż do Wielkiej Brytanii. Inwestycja błyskawicznie okazała się trafna. W swoim debiutanckim spotkaniu na domowym torze Jack Young bez większych problemów wygrał wszystkie sześć startów i dodatkowo pobił rekord toru. Działacze szkockiego zespołu byli zachwyceni. Young pozostał w Edynburgu przez kolejne trzy sezony. W finale światowym zadebiutował w 1950 roku i zajął w nim ósme miejsce. Rok później na słynnym Wembley wywalczył tytuł indywidualnego mistrza świata. W biegu dodatkowym pokonał Splity’ego Watermanna oraz Jacka Biggsa.

W kolejnym sezonie ponownie zdobył tytuł na stadionie Wembley w obecności ponad 93 000 kibiców. – Panujący mistrz świata napisał historię żużla na stadionie Wembley ostatniej nocy. Utrzymał swój tytuł zdobywając drugie miejsce w ostatnim wyścigu. Young zachwycił 93 000 ludzi swoją wspaniałą jazdą. W zawodach startował pomimo kontuzjowanego kolana. Jack Young pokazał, że jest godnym mistrzem w sposób nie budzący żadnych wątpliwości. Wygrał swoje pierwsze cztery wyścigi, a w piątym, gdy prowadził Bob Oakley, zadowolił się drugim miejscem, wiedząc dobrze, że tytuł ma już w kieszeni. Zapytany o swoje zwycięstwo Young skromnie powiedział, że miał wszystko pod kontrolą: „Mój najbardziej niespokojny moment nastąpił, gdy goniłem Freda Williamsa na ostatnim okrążeniu szóstego wyścigu. Próbowałem przecisnąć się po zewnętrznej, jednak moja kierownica i podnóżek zahaczyły o ogrodzenie bezpieczeństwa. Na szczęście zachowałem równowagę. Jestem podekscytowany zdobyciem mojego drugiego tytułu. Rywalom dziękuje za rywalizację” – pisała w 1952 roku angielska prasa. 

Nic dziwnego, że w kolejnych sezonach to o nim regularnie pisano jako o tym zawodniku, który jest faworytem do tytułu mistrzowskiego. 

– Ponad 70 000 widzów na miejscu i miliony telewidzów obejrzą kulminacyjny punkt sezonu żużlowego 1954. Jutro wieczorem na stadionie Wembley 16 najlepszych żużlowców na świecie będzie walczyć w 20 biegach o tytuł mistrza świata. Zawodnicy jeżdżą pięć razy, spotykając się ze sobą raz w ciągu 20 wyścigów. Jeśli ostateczny zwycięzca jest niepokonany w swoich pięciu wyścigach, otrzyma £591. Drugi i trzeci otrzymują odpowiednio £3OO i £2OO. W tegorocznym finale akcent położony jest na młodość. Średnia wieku 16 finalistów wynosi bowiem tylko 23 lata. Najmłodszy jest 19-letni Nowozelandczyk Barry Briggs, a najstarszy 42-letni Tommy Price, jedyna przedwojenna gwiazda w stawce. Jack Young. 29-letni Australijczyk i kapitan West Hamu jest w tym roku faworytem. Zdobył tytuł w 1951 i 1952 roku. W zeszłym roku sukcesu nie powtórzył, ale zwycięstwo uczyni go jedynym zawodnikiem, który zdobył trzy tytuły. Z obecną formą powinien pokonać ich wszystkich, bowiem w rundach mistrzowskich zdobył 29 punktów na 30 możliwych – pisał Daily Telegraph przed finałem w 1954 roku. 

W swojej karierze Young nie wywalczył już kolejnych tytułów indywidualnego mistrza świata. Po raz ostatni wystąpił w finale światowym w 1960 roku i zajął w nim dziesiąte miejsce. Warte podkreślenia jest również to, że Australijczyk trzykrotnie był mistrzem Szkocji, dwunastokrotnie z rządu triumfował w Match Race, a w trzydziestu trzech kolejnych spotkaniach ligowych był niepokonany. Nigdy jednak Young nie został indywidualnym mistrzem Australii. Przyczyna była prozaiczna. Od podróży na australijskie tory wolał oddawać się swojej pasji jaką było wędkowanie. Mało kto wie, że jego puchary systematycznie służyły jako przechowalnia dla ciężarków wędkarskich. 

– Jack miał niebywały zmysł równowagi, który pozwolił mu jeździć na łyżwach już podczas jego pierwszej wizyty na lodowisku. Popołudnie spędzone na lodzie zakończył jako lider męskiego wyścigu. Moim zdaniem idealny żużlowiec musi posiadać 10 podstawowych cech. Jack miał ich siedem, a te, których mogło mu brakować – cóż, to moja tajemnica. Największym jego plusem była wytrwałość na torze oraz to, że był zawodnikiem nieustraszonym – mówił o Youngu jego kolega, Clem Mitchell.

Jack Young reprezentował w Anglii, oprócz Edynburga, barwy klubów z West Hamu oraz Coventry. Z żużlem Australijczyk pożegnał się w 1963 roku. Zmarł w 1987 roku, w wieku 62 lat Od 1990 roku w Australii rozgrywany jest turniej memoriałowy, którego zwycięzcą w 1995 roku został Tomasz Gollob.

5 komentarzy on Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy
    Żużel. Kulisy rozmów w Gorzowie. Remigiusz Turek: Ogromną rolę odegrał prezes i cały zarząd - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     8:28am

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Spo… […]

    Żużel. Bankructwo organizatora SON - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     10:26am

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Spo… […]

    Żużel. Zygmunt Dziemba: W finale widzę Opole i Poznań - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     12:28pm

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Spo… […]

    Żużel. Janusz Ślączka: Chcieliśmy w tym roku pojechać o coś więcej. Z Ostrowem zamierzamy się dobrze pokazać - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     1:58pm

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Spo… […]

    Żużel. Egon Muller: Tamtego wieczora ja złamałem nogę, a Robert Dados całą konkurencję - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     3:44pm

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Sportowy (p… […]

Skomentuj

5 komentarzy on Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy
    Żużel. Kulisy rozmów w Gorzowie. Remigiusz Turek: Ogromną rolę odegrał prezes i cały zarząd - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     8:28am

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Spo… […]

    Żużel. Bankructwo organizatora SON - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     10:26am

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Spo… […]

    Żużel. Zygmunt Dziemba: W finale widzę Opole i Poznań - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     12:28pm

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Spo… […]

    Żużel. Janusz Ślączka: Chcieliśmy w tym roku pojechać o coś więcej. Z Ostrowem zamierzamy się dobrze pokazać - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     1:58pm

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Spo… […]

    Żużel. Egon Muller: Tamtego wieczora ja złamałem nogę, a Robert Dados całą konkurencję - PoBandzie - Portal Sportowy
    1 Aug 2022
     3:44pm

    […] Żużel. Jack Young. Mistrzowski ogrodnik i akrobata z Adelajdy – PoBandzie – Portal Sportowy (p… […]

Skomentuj