Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia, a gościom nie pozostało nic innego, jak ich gonić. Unia Tarnów zmniejszała dystans do gnieźnian, ale po dziesięciu wyścigach nadal traciła osiem punktów. Pojedyncze biegowe zwycięstwa to jednak zbyt mało na Ultrapur Start Gniezno. Gospodarze okazali się bardziej kompletną drużyną i to oni zgarnęli dwa punkty do ligowej tabeli po zwycięstwie 49:41 nad tarnowianami. Bohaterami gnieźnian Hubert Łęgowik i Sam Masters (obaj 10+1). W drużynie gospodarzy praktycznie nie było słabych punktów. Marko Lewiszyn (11 oczek) i Timo Lahti (10+1) to zdobywcy największych zdobyczy dla Unii Tarnów.

 

Podopieczni Tomasza Fajfera już od pierwszego wyścigu pokazywali swoją dominację, bowiem premierowy wyjazd na tor podwójnie rozstrzygnęli na swoją korzyść. Hubert Łęgowik i pilnujący skrupulatnie drugiej pozycji Sam Masters nie dali szans rywalom z Małopolski. Ten sam scenariusz punktowy powtórzył się także w drugim biegu. Świetnym startem popisał się Mikołaj Czapla, a Jędrzej Chmura „rozprowadził” duet młodych Jaskółek. Jan Heleniak walczył o drugą pozycję z Jędrzejem Chmurą, co skończyło się dla niego utratą płynności jazdy i wjazdem zawodnika z Tarnowa na murawę. Po zakończeniu wyścigu został wykluczony za wjazd dwoma kołami na tor.

Żużel. Kibice w Gnieźnie wstrzymali oddech! Zawodnik na murawie! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Emocji nie zabrakło także w trzeciej odsłonie zmagań. Wygranym startu wyścigu trzeciego był Timo Lahti, znający przecież świetnie gnieźnieński owal. Przeszkodzić mu próbował Kevin Fajfer, a na pierwszym łuku  drugiego okrążenia Polak upadł na tor po kontakcie z Finem. Lahti został wykluczony z drugiej odsłony tego biegu, a Kevin Fajfer okazał się zdolny do kontynuowania zawodów. W drugiej odsłonie nie pozostawił złudzeń rywalom. Między zawodnikami były dość duże odległości. Ostatni wyjazd na tor pierwszej serii tylko powiększył przewagę gospodarzy. Spod taśmy wystrzelił Marko Lewiszyn, którego na przeciwległej prostej wyprzedziła młoda szwedzka gwiazda czerwono-czarnych, Casper Henriksson. Ukrainiec szalał za plecami reprezentanta Kraju Trzech Koron, lecz nie wyprzedził go. Defekt na koniec wyścigu zaliczył Jan Heleniak. Kolejne 4:2 oznaczało 18:6 po czterech wyścigach na korzyść klubu z Pierwszej Stolicy Polski.

Na początku drugiej części spotkania zobaczyliśmy zupełnie inną Unię Tarnów. To oni puścili klamki sprzęgła jako pierwsi w biegu piątym, a jedynym, który podjął z nimi walkę, był Sam Masters. Ścigał on wściekle ukraińskiego rywala, ten jednak pewnie przeciął linię mety jako pierwszy. Podobnie scenariusz wyglądał w biegu szóstym. Podopieczni Stanisława Burzy ruszyli pierwsi, jednak był to zbyt dobry start. Tomasz Fiałkowski zmuszony był przerwać rywalizację z powodu nierównego startu, a z rywalizacji za drugie ostrzeżenie „wyleciał” Kevin Wölbert. Nie był to koniec problemów, bo druga odsłona szóstej gonitwy wyglądała podobnie. Tym razem ostrzeżenie „zarobił” Daniel Jeleniewski, a bieg znów został przerwany. Trzecia odsłona była ostatnią. Biało-niebiescy znów nie pozostawili wątpliwości na starcie, jednak brawurowy atak Mikołaja Czapli na znacznie bardziej doświadczonego Jeleniewskiego zmniejszył rozmiary ich zwycięstwa. Emocji nie zabrakło także na koniec tego fragmentu potyczki. Jego ozdobą była rywalizacja Caspra Henrikssona i Timo Lahtiego, trwająca do samej „kreski”. Ustalenie, kto przeciął linię mety jako pierwszy, zajęło chwilę. Ostatecznie trzy oczka trafiły na konto Fina, a całościowy wynik biegu to 3:3. To oznaczało 25:17 po symbolicznej połowie spotkania.

W ósmej potyczce w parku maszyn został mający do tej pory tylko jeden punkt Kevin Wölbert, a zastąpił go Mikołaj Czapla. Adrian Cyfer dobrze wystartował z pierwszego toru, Marko Lewiszyn czyhał na Mikołaja Czaplę, nie dał mu jednak rady. Dziewiąty wyścig był delikatnym „dołkiem” w wykonaniu Caspra Henrikssona, który stracił pozycję na rzecz Davida Bellego i po raz pierwszy w tym meczu nie zdobył punktu. Dziesiąty bieg zaczął się obiecująco dla zawodników w czerwonym i niebieskim kasku, jednak Kevin Fajfer szybko zobaczył przed sobą Timo Lahtiego. Po rezultacie 4:2 na kolejną przerwę zespoły zjeżdżały przy stanie 34:26.

Jedenasty wyścig to kolejny triumf Kevina Fajfera, który od startu nie dał szans rywalom, w tym goniącemu go Ukraińcowi. Między kolejnymi zawodnikami wytworzyły się duże odległości, a walki było niewiele. Błąd Daniela Jeleniewskiego w biegu dwunastym kosztował go utratę pozycji na rzecz Sama Mastersa. Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Mikólaj Czapla, na konto którego wpadło jedno oczko. Kiedy gnieźnianom do korzystnego wyniku brakowały już tylko trzech punktów, kubłem zimnej wody na ich głowy był wyścig trzynasty. W nim Adrian Cyfer i Timo Lahti stworzyli duet, przez który nie mogli przebić się gospodarze. Ich podwójne zwycięstwo sprawiło, że przed wyścigami nominowanymi na tablicy wyników widniał rezultat 43:35 na korzyść Ultrapur Startu.

Dopiero w wyścigu czternastym Stanisław Burza zdecydował się posłać do boju rezerwę taktyczną, czyli Timo Lahtiego w miejsce Davida Bellego. Fin dobrze wystartował, jednak już po chwili widział przed sobą plecy Caspra Henrikssona. Rezultat 4:2, bo ze swojego zadania zdobycia punktu wywiązał się Kevin Fajfer, oznaczał rezultat 47:37, a tym samym pierwszą wygraną gnieźnian w tym sezonie. Ostatni wyjazd na tor był już więc tylko formalnością. Sam Masters stracił w piętnastym wyścigu punkty na rzecz Timo Lahtiego. Po chwili na torze jednak wszystko się zamieszało, a zwycięsko z tego wyszedł Marko Lewiszyn. Ukrainiec wygrał ze sporą przewagą nad rywalami. Jedno oczko Timo Lahtiego pozwoliło zakończyć wyścig rezultatem 4:2 dla gości i 49:41 dla gospodarzy.

1.kolejka Krajowej Ligi Żużlowej:

Ultrapur Start Gniezno-Unia Tarnów 49:41

Ultrapur Start: Hubert Łęgowik 10+1 (3,1*,3,1,2), Casper Henriksson 9 (3,2,0,1,3), Sam Masters 10+1 (2*,2,3,3,0), Kevin Fajfer 8 (3,0,1,3,1), Kevin Wölbert 1 (1,w,-,0), Jędrzej Chmura 3+1 (2*,1,0), Mikołaj Czapla 8 (3,2,2,1), Patryk Budniak NS

Unia Tarnów: David Bellego 5+1 (1,3,1*,0,-), Daniel Jeleniewski 7 (2,1,2,2), Adrian Cyfer 7 (0,1,3,3,0), Marko Lewiszyn 11 (2,3,1,2,3), Timo Lahti 10+1 (w,3,2,2*,2,1), Jan Heleniak 0 (w,d,0), Miłosz Grygolec 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:

1. ŁĘGOWIK, Masters, Bellego, Cyfer 5:1

2. CZAPLA, Chmura, Grygolec, Heleniak (w) 5:1 (10:2)

3. FAJFER, Jeleniewski, Wölbert, Lahti (w) 4:2 (14:4)

4. HENRIKSSON, Lewiszyn, Chmura, Heleniak (d) 4:2 (18:6)

5. LEWISZYN, Masters, Cyfer, Fajfer 2:4 (20:10)

6. BELLEGO, Czapla, Jeleniewski, Wölbert (w) 2:4 (22:14)

7. LAHTI, Henriksson, Łęgowik, Grygolec 3:3 (25:17)

8. CYFER, Czapla, Lewiszyn, Chmura 2:4 (27:21)

9. ŁĘGOWIK, Jeleniewski, Bellego, Henriksson 3:3 (30:24)

10. MASTERS, Lahti, Fajfer, Heleniak 4:2 (34:26)

11. FAJFER, Lewiszyn, Łęgowik, Bellego 4:2 (38:28)

12. MASTERS, Jeleniewski, Czapla, Grygolec 4:2 (42:30)

13. CYFER, Lahti, Henriksson, Wölbert 1:5 (43:35)

14. HENRIKSSON, Lahti, Fajfer, Cyfer 4:2 (47:37)

15. LEWISZYN, Łęgowik, Lahti, Masters 2:4 (49:41)

Sędziował: Tomasz Fiałkowski