Historyczny mecz w Krośnie zakończył się okazałym zwycięstwem beniaminka, który poradził sobie z naszpikowaną gwiazdami, lecz borykającą się ze swoimi problemami drużyną z Torunia. Tym samym Cellfast Wilki już przebiły całoroczne „osiągnięcie” ubiegłorocznego beniaminka, Arged Malesy Ostrów Wielkopolski, która przez cały sezon nie zdobyła ani jednego meczowego punktu.
Krośnianie zaliczyli naprawdę świetne wejście do PGE Ekstraligi. Najpierw nieznacznie ulegli w Lesznie, gdzie przez większość spotkania dyktowali warunki i byli blisko wygranej, a następnie na domowym torze pokazali siłę, deklasując toruńskiego For Nature Solutions Apatora Toruń 50:40. Dla licznie zgromadzonej publiki w Krośnie było to prawdziwe święto żużla. Radości z końcowego wyniku nie krył sternik Wilków, Grzegorz Leśniak.
– Atmosfera na stadionie była znakomita. Kibice na trybunach pierwszy raz mieli okazję do obejrzenia meczu PGE Ekstraligi w Krośnie. To jest zupełnie inna prędkość, inna rywalizacja, inni zawodnicy, inna wartość meczu. Wygrywamy spotkanie z mocnym przeciwnikiem. Łapiemy oddech i w niedzielę jedziemy z rywalem w walce o utrzymanie – powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Wilków.
Już w niedzielę na krośnieński obiekt zawitają zawodnicy ZOOleszcz GKM-u, którzy po nieudanym dla nich meczu na własnym stadionie znacząco ulegli ekipie z Leszna. Podopieczni Janusza Ślączki z pewnością będą chcieli odbić się od dna i powalczyć o wygraną, gdyż ewentualna porażka może spowodować, że ich sytuacja już po czterech kolejkach będzie bardzo skomplikowana. Krośnianie jednak będą chcieli podtrzymać dobrą passę.
– Z drużyną z Grudziądza koniecznie trzeba wygrać, choć nie będzie wcale łatwo, bo grudziądzanie mają już „nóż na gardle” i w Krośnie muszą wygrać, ale my też chcemy zwyciężyć. Szykują się więc kapitalne emocje – mówi Leśniak.
Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godzinę 19:15. Transmisja meczu odbędzie się na antenie Canal+ Sport5.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Vaculik miał wypadek w drodze na stadion! Wjechał w niego pijany kierowca
Żużel. Kuriozalna sytuacja na Narodowym. Duńczyk pomylił kolor kasku!
Żużel. W Tarnowie nie pojadą. Pogoda krzyżuje plany
Żużel. Komplet Szweda w świątecznych zawodach! Nieudany występ Polaka
Żużel. Przyszedł na zastępstwo. Czy na dłużej zagrzeje miejsce w składzie?
Żużel. PGE Narodowy pechowy dla Kubery? Polak wykorzystał limit nieszczęść